USAF przyznał koncernowi Boeing kontrakt na wymianę płatów w dwudziestu siedmiu samolotach uderzeniowych A-10 Thunderbolt II z opcją na kolejne osiemdziesiąt pięć zestawów skrzydeł. Wstępna wartość kontraktu to 240 milionów dolarów, maksymalna zaś – 999 milionów. Jego realizację rozpisano na jedenaście lat.
Do tej pory nowe płaty zainstalowano na 173 samolotach z liczącej 283 egzemplarze floty Warthogów US Air Force. Prace w ramach wartego 1,1 miliarda dolarów programu Enhanced Wing Assembly dobiegły końca dwa tygodnie temu. Nowy kontrakt pozwoli zaś, o ile wykorzystana zostanie opcja, na objęcie tą procedurą całej floty.
Większość prac w ramach realizacji nowego kontraktu będzie prowadzona w bazie lotniczej Hill w stanie Utah. Część Thunderboltów otrzyma jednak nowe płaty w Korei Południowej, w bazie Osan, gdzie stacjonuje wyposażona w maszyny tego typu 25. Eskadra Myśliwska. Tam wykonawcą prac będzie koncern Korean Aerospace Industries.
Nowe płaty mają 10 tysięcy godzin resursu. Dzięki nim Thunderbolty mają pozostać w służbie do końca lat trzydziestych. Trzeba jednak pamiętać, że w ostatnich latach przedwczesne wycofanie A-10 ze służby wydawało się przesądzone, toteż nie można wykluczyć, że obóz przeciwników Warthoga znów się zaktywizuje. Sama realizacja programu wymiany płatów również stała pod znakiem zapytania jeszcze kilkanaście miesięcy temu ze względu na opóźnienia w dostawach.
Co ciekawe, USAF podaje, że o kontrakt ubiegało się jeszcze jedno przedsiębiorstwo, ale nie chce ujawniać jego nazwy.
Zobacz też: Airbus Helicopters zaoferuje RACER-a US Army
(flightglobal.com, defensenews.com)