Ukraińska kontrofensywa na pograniczu obwodów mikołajowskiego i chersońskiego systematycznie wypycha Rosjan w kierunku Dniepru. Jak sygnalizowaliśmy wczoraj, główna oś operacji biegnie od miejscowości Dawydiw Brid w stronę Berysławia i Nowej Kachowki, co grozi Rosjanom na północ od tej linii zamknięciem w kotle. Oprócz tego istnieją jednak kolejne dwie osie: północna, około 40 kilometrów na północ od Dawydiwego Bridu, przez Mykołajiwkę, oraz południowa, pięćdziesiąt kilometrów od Dawydiwego Bridu, która teoretycznie może doprowadzić Ukraińców wprost na przedmieścia Chersonia po drodze T1505, ale do pokonania mają ponad 45 kilometrów ze Snihuriwki, w której okupanci ciągle się bronią. Podobno Rosjanom udało się już także zatrzymać ukraińskie natarcie na najważniejszej centralnej osi.

Jak na złość w całym obwodzie chersońskim jest sześć (!) Mykołajiwek. Czytelnikom, którzy chcieliby obejrzeć tę okolicę w Mapach Google, podajemy więc współrzędne: 47.494033, 33.388808.

Bitwa o Siewierodonieck na pierwszy rzut oka układa się po myśli najeźdźców. Są już w ścisłym centrum miasta, wypchnęli obrońców z północnych i wschodnich dzielnic – idzie im szybciej niż w sąsiednim, dużo przecież mniejszym, Rubiżnem. Ale właśnie ten ostatni czynnik wymusza podejrzliwość: czy Ukraińcy naprawdę nie byli w stanie obronić wschodniej części miasta czy też oddali ją względnie łatwo, aby skupić się na obronie na zachodzie? Przypomnijmy, że Lisiczańsk leży o kilkadziesiąt metrów wyżej niż Siewierodonieck. Walcząc blisko rzeki, obrońcy Siewierodoniecka będą mogli liczyć na wsparcie wprost z Lisiczańska (czołgi, wyrzutnie ppk, moździerze piechoty), któremu Rosjanom będzie trudniej przeciwdziałać. Tymczasem straty sił najeźdźczych w Siewierodoniecku są podobno zatrważająco wysokie.




02.32: Zakończmy więc krótkim materiałem promocyjnym HIMARS-a. Czy wyrzutnie te zmienią obraz wojny w Ukrainie? Oczywiście nie. Ale jest to zupełnie nowa jakość w dziedzinie artylerii rakietowej, wykraczająca daleko poza to, co oferują Uragany i reszta meteorologicznego towarzystwa. Fakt ten wynika zarówno z siły rażenia pocisków jako takich, jak i z tempa zajmowania i opuszczania stanowiska ogniowego, co radykalnie zwiększa skuteczność ognia kontrbateryjnego (pamiętajmy, że taki był najpierwotniejszy fundament powstania M270 – niwelowanie sowieckiej przewagi w artylerii) i ogranicza podatność wyrzutni na ogień kontrbateryjny nieprzyjaciela. Dobranoc i do jutra.

02.10: Kijów podobno zapewnił Amerykanów, że jeśli otrzyma wyrzutnie pocisków rakietowych M142 HIMARS, nie użyje ich do atakowania celów na terytorium Federacji Rosyjskiej. Prezydent Biden już oficjalnie potwierdził, że Stany Zjednoczone przekażą Ukrainie „bardziej zaawansowane systemy rakietowe”. Oznacza to raczej M142, a nie M270, ponieważ te pierwsze są prostsze w obsłudze i mniej wymagające pod względem logistycznym.

01.42: Pierwsze dostarczone przez Norwegię haubice samobieżne M109A3GN są już w Ukrainie i wkroczyły do walki. Docelowo Ukraińcy otrzymają dwadzieścia egzemplarzy.

00.55: Żołnierze 93. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej „Chołodnyj Jar” zestrzelili dziś śmigłowiec uderzeniowy Ka-52.

00.10: Nagranie z wczoraj – rosyjska wieloprowadnicowa wyrzutnia pocisków termobarycznych TOS-1A Sołncepiok w obwodzie chersońskim.

23.48: Pojawiają się niepotwierdzone jeszcze informacje o ukraińskim odwrocie z Siewierodoniecka. Chyba jeszcze za wcześnie, aby mówić o upadku miasta, ale dotychczasowe postępy najeźdźców dowodzą, że Ukraińcy albo nie chcą, albo nie są w stanie go skutecznie bronić.

23.16: Prowizorycznie dopancerzone ciężarówki rosyjskich sił zbrojnych stały się już codziennym widokiem.

23.04: Ghana i Uganda w obawie przed kryzysem żywnościowym zakazały eksportu zbóż.

22.57: Nasze – ale już ukraińskie – T-72M1R w Bachmucie, prawie że na pierwszej linii frontu kampanii donbaskiej. Droga Bachmut–Lisiczańsk wciąż przejezdna. Pomyślnych łowów.

22.31: Andrius Tapinas, organizator słynnej rosyjskiej zbiórki na Bayraktara dla Ukrainy: „Rosyjska fabryka trolli twierdzi, że zestrzelono finansowanego społecznościowo litewskiego drona Bayraktar po 3,5 minucie lotu. Co za niewiarygodny strzał! Niewiarygodny, ponieważ dron wciąż jest w fabryce”.

20.45: H.I. Sutton wykrył na zdjęciach satelitarnych wykonanych u brzegu Krymu trzy „anonimowe” frachtowce. Analizując pozycję statków, które cumują przy redzie tradycyjnie wykorzystywanej przez jednostki handlowe, można wnioskować, że prawdopodobnie chodzi o eksport skradzionego zboża z ukraińskich portów nad Morzem Azowskim.

20.25: Kontynuując wątek dostaw uzbrojenia dla broniącej się Ukrainy: dziś ujawniono informację o kolejnej transzy przekazanej przez Australię. W ramach nowych dostaw Ukraina otrzymały dodatkowe pojazdy MRAP Bushmaster, transportery M113 oraz haubice M777. Te ostatnie już zdążyły pojawić się na zapleczu frontu pod Lisiczańskiem.

20.15: Kanclerz Olaf Scholz zapowiedział, że Republika Federalna przekaże Grecji bojowe wozy piechoty. Sprzęt ma być rekompensatą za wysłanie na Ukrainę pojazdów kupionych jeszcze w Związku Radzieckim. Grecy dysponują mozaiką uzbrojenia, na którą składają się między innymi bojowe wozy piechoty BMP-1 i przeciwpancerne pociski kierowane 9K113 Konkurs. Nie wiadomo, czy Grecy przekażą także nowsze, kupione już w Rosji, systemy przeciwlotnicze.

19.29: Tu jeszcze filmik pokazujący skutki eksplozji zbiornika z kwasem azotowym w Siewierodoniecku. Nie da się ukryć, że (jak oświadczył nagrywający) „szczoś jobło, no”.

19.01: Hajdaj przyznaje, że Rosjanie kontrolują już 70% Siewierodoniecka.

18.50: Witalij Kim, szef administracji państwowej obwodu mikołajowskiego, o sytuacji na swoim terenie: trwa intensywny ostrzał Mikołajowa i innych miejscowości w obwodzie, ukraińskie siły zbrojne spychają przeciwnika w tył.

18.35: Serhij Hajdaj, głowa administracji wojskowej obwodu ługańskiego, informuje, że wskutek rosyjskiego uderzenia lotniczego zniszczono zbiornik z kwasem azotowym w tamtejszych zakładach chemicznych.

17.24: Ukraińcy w końcu opublikowali wyczekiwane od dawna nagrania z lotów z zaopatrzeniem do mariupolskiego kombinatu Azowstali. Rosjanie zestrzelili co najmniej trzy śmigłowce biorące udział w tych lotach, ale dzięki poświęceniu lotników garnizon Azowstali był w stanie walczyć dłużej, niż ktokolwiek mógłby przewidywać.

17.02: Doktor Mike Martin: „Rosjanie w końcu na powrót nauczyli się odwiecznej zasady obowiązującej w wojsku: koncentracji sił. Wyciągnęli zasoby z innych frontów, zwolnili trochę w Mariupolu i skupili je na jednej osi. To oznacza, że posunęli się naprzód. Jak przy każdej ofensywie pytanie brzmi: czy ma się możliwość wykorzystać zdobycze [terytorialne]? W przeciwnym razie wszystko sprowadza się do przygotowywania celu dla przeciwnika. […] Wydaje się – coraz wyraźniej w ostatnich dwóch dniach – że Rosjanie doszli do punktu, z którego już dużo dalej nie będą w stanie się posunąć”.

Martin pisał to, kiedy walki toczyły się jeszcze na obrzeżach Siewierodoniecka, i przewidywał, że Rosjanie nie wejdą daleko w głąb miasta – tu oczywiście się pomylił. Rozwój sytuacji na innych odcinkach frontu współgra jednak z jego oceną.

16.45: ISW powołuje się między innymi na ocenę brytyjskich służb wywiadowczych, według których dowódcy brygad i batalionów muszą walczyć na pierwszej linii, pod ostrzałem, gdyż obarczono ich nadzwyczajnym stopniem odpowiedzialności za skuteczność ich jednostek.

16.40: Wczorajsza analiza ISW podkreśla, że „rosnące straty wśród rosyjskich oficerów młodszych prawdopodobnie jeszcze bardziej ograniczą rosyjskie zdolności i doprowadzą do dalszych przypadków załamania morale”.

16.02: Szczątki pocisku manewrującego Ch-22 strąconego nad obwodem odeskim.

15.41: Werchowna Rada odwołała dziś ze stanowiska rzeczniczkę praw człowieka Ludmyłę Denisową przed upły3wem pełnej kadencji. Od kilku dni wokół Denisowej narastała atmosfera skandalu – zarzucano jej lekceważenie kwestii korytarzy humanitarnych i ewakuacji ludności z ostrzeliwanych miast, a dziennikarze (reprezentujący różne opcje polityczne) oskarżali ją o tabloidyzację narracji wokół przestępstw seksualnych dokonywanych przez okupantów w Ukrainie. W ubiegłym miesiącu Mykoła Kułeba, były rzecznik praw dziecka przy prezydencie Ukrainy, oskarżył Denisową o zdradzenie Rosjanom lokalizacji kryjówki 58 dzieci w Chersoniu. Okupanci znaleźli dzieci i wywieźli je na Krym.

15.27: Ukraińska Służba Bezpieczeństwa pochwaliła się wykryciem we współpracy z działem bezpieczeństwa wewnętrznego Ukrobornpromu pracownika koncernu prowadzącego agitację na rzecz Rosji i wzywającego kijowian do współpracy z najeźdźcą. Sprawa nie jest świeża, ponieważ zdrajcę skazano już na pięć lat więzienia.

15.10: Według danych ONZ liczba zweryfikowanych ofiar cywilnych wojny do 11 maja to 4074 osób zabitych (w tym 262 dzieci) i 4826 osób rannych (w tym 415 dzieci). Oczywiście rzeczywista liczba ofiar jest dużo większa, tu mamy do czynienia jedynie z liczbą ofiar zidentyfikowanych lub niezidentyfikowanych, ale wprowadzonych do systemu biurokratycznego. Nie ma tu na przykład większości ofiar bitew o Mariupol, Popasną czy Siewierodonieck i Rubiżne ługańskie.

14.58: W ciągu minionych 24 godzin w obwodzie charkowskim zginęło wskutek rosyjskiego ostrzału kolejne pięć osób cywilnych, w tym jedna w Korotyczu pod Charkowem.

14.42: W końcowych fazach bitwy o Mariupol Rosjanie intensywnie używali ciężkich moździerzy samobieżnych 2S4 Tiulpan kalibru 240 milimetrów. Ze zdjęć pojawiających się w internecie wynika, że po kapitulacji garnizonu Azowstali Tiulpany są przemieszczane na północ – do Doniecka, a tam pod Awdijiwkę, wciąż kontrolowaną przez Ukraińców.

14.30: Rosyjska niezależna platforma Mediazona (Czytelnicy zapewne pamiętają grupę Pussy Riot – to jej członkinie założyły Mediazonę) opublikowała zestawienie pokazujące, skąd pochodzą rosyjscy żołnierze polegli w wojnie w Ukrainie. W przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców dominuje Kaukaz (zwłaszcza Dagestan) i pogranicze mongolskie (Tuwa, Buriacja).

14.18: Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało o otrzymaniu w darze od Francji sześciu samochodów pożarniczych i siedmiu ambulansów.

14.11: Tymczasem w Słowiańsku, jak mówi szef donieckiej administracji wojskowej Pawło Kyryłenko, dziś w nocy zginęły co najmniej trzy osoby cywilne, a sześć zostało rannych. Rosyjskie pocisku spadły na szkołę i siedmiopiętrowy blok mieszkalny.

14.05: W dzisiejszym raporcie sytuacyjnym ukraińskiego GenSztabu podano, że Rosjanie próbowali szturmować wieś Dowheńke, piętnaście kilometrów na południe od Iziumu, ale zostali odparci. Dowheńke, Barwenkowo i Wełyka Komyszuwacha tworzą trójkąt, przez który miał jeszcze nie tak dawno przebiegać pierścień szerszego okrążenia, odcinający Kramatorsk i Słowiańsk.

13.57: Według nieco żartobliwej oceny przez pierwsze trzy dni wojny z Rosją NATO mełłoby siły rosyjskie, a potem sojuszowi skończyłaby się amunicja. stwierdzenie to jest jednak bliskie prawdy, przynajmniej pod względem zapasów amunicji. Kanada, która zaczęła dostarczać artylerię dla Ukrainy, zwróciła się do Korei Południowej z prośba o sprzedaż pocisków kalibru 155 milimetrów w celu uzupełnienia własnych zasobów. Seul rozważa propozycję. Ottawa miała prosić o sprzedaż nawet 100 tysięcy sztuk amunicji.

13.50: Regularnie przez nas opisywana nieudolność kanclerza Olafa Scholza i polityków SPD zaczyna coraz bardziej irytować koalicjantów. Wywodząca się z FDP przewodnicząca komisji Bundestagu do spraw obrony, Marie-Agnes Strack-Zimmermann, zażądała jak najszybszej dostawy do Ukrainy pięćdziesięciu bojowych wozów piechoty Marder. Zaproponowała także powołanie specjalnego koordynatora do spraw dostaw uzbrojenia dla walczącej Ukrainy. Bild, powołując się na źródła wewnątrz Bundeswehry, podaje, że niemieckie wojska lądowe mogą przekazać trzydzieści dwa Mardery ze swoich zapasów. To nowość, bowiem do tej pory zawsze była mowa o wozach z zapasów firm zbrojeniowych.

13.25: Tak wygląda Łyman po tym, jak nawiedził go russkij mir.

13.17: Doradca burmistrza Mariupola Petro Andriuszczenko mówi, że okupacja miasta przeradza się w aneksję. Rozpoczęto wydawanie ludności rosyjskich paszportów. Na przeszkodzie temu procederowi stoi fakt, że aby je otrzymać, mieszkańcy muszą najpierw zarejestrować się w Doniecku, a w obecnych warunkach taka podróż jest skrajnie trudna (choć nie niemożliwa).

13.10: Nie do końca wiadomo, jak wygląda sytuacja na osi popasnieńskiej (gdzie wykonano poniższe zdjęcie). Rosjanie ponoć wciąż prą na północny zachód, ale w tempie zbyt powolnym, aby mogli liczyć na domknięcie okrążenia Siewierodoniecka w rozsądnej perspektywie czasowej. Nieoficjalnie wiadomo, że właśnie tutaj haubice ciągnione M777 przekazane przez Amerykanów wykonują ogromną pracę na rzecz Ukrainy.

mil.ru