Dwie główne wiadomości zdominowały wczoraj i dziś rano dyskusje o wojnie w Ukrainie. Pierwsza z nich to oczywiście ewakuacja garnizonu Azowstali, czyli de facto kapitulacja ostatniego ukraińskiego bastionu w tym mieście i tym samym całego miasta. Druga zaś to sforsowanie Dońca. Ale nie, nie „to” sforsowanie, nie rosyjskie i nie pod Biłohoriwką. Tym razem to Ukraińcy skoczyli na drugą stronę rzeki.

Wczoraj o 23.00 czasu polskiego ukraiński GenSztab poinformował, że dowódcom Azowców rozkazano ratować życie swoich żołnierzy, a pięćdziesięciu trzech najciężej rannych już ewakuowano z Azowstali do Nowoazowska (miasto ukraińskie, ale od 2014 roku znajduje się pod kontrolą tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej). Kolejnych 211 ewakuowano korytarzem humanitarnym do Ołeniwki. Najprawdopodobniej wkrótce do niewoli pójdzie reszta garnizonu.

Kijów chce sprowadzić żołnierzy do Ukrainy w drodze wymiany jeńców, ale jak pisze niezależny serwis informacyjny Meduza, Duma Państwowa chce zablokować wymianę. Deputowany Anatolij Wasserman stwierdził, że „nazistowskich zbrodniarzy wojennych” (czyli Azowców) należy postawić przed sądem.



Tymczasem Ukraińcy zastanawiają się, jak upamiętnić garnizon, który przez osiemdziesiąt dwa dni dawał odpór przeważającemu liczebnie wrogowi („w Mariupolu sta­li­śmy tak jak mur, gwiż­dżąc na ruską ar­ma­tę”, napisałby ukraiński Gałczyński) i wiązał siły, które w przeciwnym razie walczyłyby w Donbasie albo w obwodzie chersońskim. Ukraiński dziennikarz opozycyjny Jurij Butusow, redaktor naczelny serwisu Censor.net, proponuje, aby na cześć dotychczasowego, unicestwionego w Mariupolu pułku „Azow” utworzyć brygadę szturmową „Azow”.

Rosjanie uczcili pyrrusowe zwycięstwo w Mariupolu zmasowanym atakiem na obwód lwowski. Burmistrz Lwowa Andrij Sadowy poinformował, że pociski manewrujące nadleciały w dwóch falach, ale dzięki obronie przeciwlotniczej żaden nie trafił w miasto. Co najmniej jeden pocisk spadł za to na obiekty wojskowe w Jaworowie przy granicy z Polską.

No i wreszcie parę słów o tym, co się dzieje na Charkowszczyźnie. Kiedy Rosjanie byli spychani na północ, wysadzili mosty w Starym Sałtiwie i Rubiżnem charkowskim, tak aby uniemożliwić Ukraińcom dalszą kontrofensywę na wschód, w kierunku Wołczańska. Ci przyjęli zaproszenie i spędzili kilka dni, nacierając na północ i spychając wroga ku granicy. Teraz, kiedy w końcu im się to udało, zwrócili uwagę na wschodni brzeg Dońca i wszystko wskazuje, iż uchwycili tam dwa przyczółki. Poniższa mapa ukazuje najbardziej prawdopodobny aktualny obraz linii frontu.


01.25: Pojawiło się pierwsze nagranie mające pokazywać skuteczność bojową Brimstone’ów w Ukrainie. Zniszczono dwa wozy pancerne nieprzyjaciela, podobno głęboko na tyłach. Niestety jakość filmu nie pozwala na szczegółową analizę. Na tym kończymy na dziś. Dobranoc i do jutra.

01.10: Zaporoska obwodowa administracja wojskowa informuje, że na obrzeżach Zaporoża ukończono budowę dwóch umocnionych linii obrony.

00.31: WHO ostrzega, że w Mariupolu może dojść do epidemii cholery spowodowanej przez zanieczyszczenie wody pitnej ściekami.

23.19: Taka marginalna ciekawostka od Thomasa Theinera, weterana włoskich wojsk lądowych, na temat haubic M777 używanych już z powodzeniem przez Ukrainę. Minimalna obsada M777 to pięciu żołnierzy. W praktyce stosuje się większe obsady zarówno w celu usprawnienia obsługi, jak i zabezpieczenia się przed ewentualnymi stratami – tak aby śmierć jednego artylerzysty nie sparaliżowała całej haubicy. Wobec tego w US Army standardem jest ośmioosobowa załoga, ale w US Marine Corps – aż dziesięcioosobowa. Dzięki temu w razie potrzeby haubica może działać przez całą dobę z dwiema pięcioosobowymi obsadami w systemie rotacyjnym.

23.05: Na poprawę humoru Czytelników – rosyjscy propagandziści zaczynają zalewać internet nagraniami ukraińskich czołgów holujących rosyjskie, tyle że puszczonymi od tyłu, tak aby wyglądało na to, że Rosjanie holują ukraiński czołg. Poniżej przykład takiej właśnie manipulacji. Na filmiku widać nawet znak wodny clideo, czyli narzędzia użytego do przestawienia go tył na przód. Pewien twitterowicz skomentował to tak: „następny będzie samoskładający się rosyjski czołg odpalający pocisk w kierunku żołnierzy z wyrzutnią Javelinów”.

22.18: Ukraińcy informują, że rosyjskie siły zbrojne korzystają z cywilnego portu lotniczego w Biełgorodzie. Oczywiście w tym, że korzystają, nie ma nic dziwnego, ale podanie tej wiadomości w ukraińskich mediach najpewniej jest ostrzeżeniem: ukraińskie wojsko uznało lotnisko za dopuszczalny cel. Pozostaje czekać, czy zobaczymy uderzenie w stylu tego z 1 kwietnia.

21.55: Gubernator obwodu kurskiego Roman Starowojt powiedział, że doszło do ostrzelania posterunku granicznego w Tiotkinie w rejonie głuszkowskim. Ostrzał nie wyrządził nikomu krzywdy. Tetkino znajduje się na północ od Sum, daleko od wszystkich regionów, w których obecnie trwają walki.

21.38: Agencja Reutera informuje, powołując się na naocznego świadka, że autobusy wiozące jeńców z Azowstali dotarły do Ołeniwki pod Donieckiem – do dawnej kolonii karnej przemienionej teraz na obóz jeniecki.

21.10: Od kilku dni w sieci krąży również taki krótki fragment filmiku pokazujący śmigłowiec uderzeniowy Ka-52 doświadczający podejrzanie mocnych wibracji. Eksperci cytowani przez The War Zone sugerują, iż może to być skutek przeciążenia maszyny podwieszeniami, co z kolei świadczyłoby o intensywności służby bojowej wykraczającej poza założenia projektowe. Skutkiem może zaś być zarówno obniżenie precyzji uzbrojenia, jak i szybsze zużycie strukturalne płatowca.

20.49: Odnotujmy, że od dwóch dni pojawiają się dowody na obecność w Ukrainie bojowych wozów wsparcia czołgów BMPT-72 Tierminator. Każdy pojazd tego typu dysponuje dwoma działkami Tułamaszzawod 2A42 kalibru 30 milimetrów z zapasem 850 sztuk amunicji, karabinem maszynowym kalibru 7,62 milimetra, granatnikiem automatycznym AG-17D kalibru 30 milimetrów i czterema wyrzutniami pocisków przeciwpancernych Korniet.

20.35: Ukraińcy informują, że okupanci spalili jedyny ukraiński bank roślinnych zasobów genowych. Zniszczeniu uległy dziesiątki tysięcy próbek. Poniższy film nagrał dyrektor instytutu rolniczego imienia Juriewa, Serhij Awramenko. Jest to kolejny przejaw systematycznego niszczenia ukraińskiego rolnictwa przez Rosjan. Elementem tego procederu jest również kradzież maszyn rolniczych i zboża.

20.27: Rosjanie opublikowali nagranie pokazujące obrońców Azowstali idących do niewoli.

19.40: Zastępca dowódcy ukraińskich Sił Obrony Terytorialnej, generał brygady Serhij Sobko, ujawnił, że do walki wkroczyło już dwadzieścia pięć z trzydziestu dwóch brygad „terytorialsów”.

Dwa dni temu formacji tej przydzielono nowego dowódcę, generała dywizji Ihora Tanciurę. Jego poprzednik, Jurij Hałuszkin, został zdymisjonowany w związku z błędami na szczeblu organizacyjnym. Nie ujawniono, co dokładnie zrobił nie tak, ale nieoficjalne wiadomości wskazują, że pododdziały z Zakarpacia wysłano na front bez właściwego przeszkolenia i wyposażenia, a do tego na drugi koniec kraju, podczas gdy siłą obrony terytorialnej powinno być właśnie to, że jej żołnierze działają na swojej ziemi, co podnosi ich morale i pozwala wykorzystać znajomość terenu.

18.52: A tu kolejne nagranie z ukraińskimi Brimstone’ami. Wydaje się, że wyrzutnia bojowa to po prostu zaadaptowana wyrzutnia doświadczalna znana choćby z testów w Vidsel.

18.16: Tymczasem rosyjskie media państwowe informują, że odparto ukraiński kontratak w pobliżu wsi Wysznewe w obwodzie zaporoskim. na wschód od miasta Hulajpołe, gdzie Rosjanie starali się ostatnio pchnąć cały front na północ, do linii Hulajpołe–Orichiw. Ukraińcy stracili podobno dwadzieścia sześć czołgów, dwanaście bojowych wozów piechoty i około stu ludzi. Jeżeli Ukraińcy naprawdę przypuścili tam kontratak zakrojony na dużą skalę (weźmy poprawkę na rosyjskie statystyki, ale powiedzmy, że faktycznie atakowało dwadzieścia sześć czołgów), ciekawe, czy zwiastuje to próbę odbicia Połohów.

17.50: Wciąż trwa bitwa o Łyman. Po jego zdobyciu Rosjanie będą mogli (przynajmniej teoretycznie) forsować Doniec, aby wyprowadzić atak na Słowiańsk. Samo miasteczko się broni, mimo że jest intensywnie ostrzeliwane, ale najeźdźcy zajmują okoliczne wioski.

17.02: Doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, będący jednocześnie głównym ukraińskim negocjatorem na rozmowach pokojowych, przyznał, że rozmowy zostały zawieszone. Według Podolaka Rosja nie rozumie obecnej sytuacji na świecie i negatywnej roli, jaką odegrała.

16.45: Południowe ramię kleszczy, które miały zatrzasnąć się wokół Siewierodoniecka i Lisiczańska, jeszcze jakoś zipie. Natarcie idące z Popasnej na północ wkroczyło dziś do Komyszuwachy, dwadzieścia sześć kilometrów na południowy wschód od Biłohoriwki. Ta liczba najlepiej świadczy o tym, jak daleko było Rosjanom do sukcesu groteskowej operacji naddonieckiej.

16.39: Według brytyjskiego Timesa, powołującego się na anonimowe źródła w zachodnich służbach wywiadowczych, Władimir Putin osobiście podejmuje decyzje na szczeblu taktycznym, normalnie podejmowane przez pułkownika lub generała brygady.

16.31: Polska dziczyzna w Ukrainie.

16.22: Serhij Hajdaj, głowa ługańskiej obwodowej administracji wojskowej, informuje, że Rosjanie ostrzelali za pomocą artylerii rakietowej konwój wywożący cywilów z Lisiczańska i Siewierodoniecka.

16.10: Pewien Rosjanin postanowił zabrać na pamiątkę granatnik przeciwpancerny AT4. Broń wytrzymała aż do podmoskiewskich Mytiszczów, gdzie doszło do detonacji we wnętrzu samochodu.

16.00: Ukraina wprowadziła już do walki siedemdziesiąt cztery z dziewięćdziesięciu haubic ciągnionych M777 przekazanych przez USA. Do Ukrainy dotarło też około 125 tysięcy sztuk amunicji.

93-tia OMBR Chołodnyj Jar