Flyvåpnets Historiske Skvadron, Norwegian Spitfire Foundation, Norwegian Flying Aces, Starfighter.no, Biltema Airshow – to tylko część działających w Norwegii prywatnych organizacji będących właścicielami lub opiekunami zabytkowych samolotów. Chociaż teraz znajdują się w rękach prywatnych, w większości są to samoloty wojskowe mające za sobą służbę w siłach powietrznych Norwegii bądź innych państw. Nawet jednak w tym drugim wypadku aktualni właściciele przemalowują je tak, aby wyglądały jak te, które strzegły nieba nad fiordami. Przyjrzyjmy się niektórym z nich.

Spitfire Mk.IX o numerze RR232 „City of Exeter” należy do Anglika Martina Phillipsa, a jego operatorem jest Boultbee Flight Academy. W tym roku za sprawą Norwegian Spitfire Foundation samolot został jednak pomalowany w barwy osobistego samolotu norweskiego asa (sześć zestrzeleń) podpułkownika Rolfa Arnego Berga, który w czasie drugiej wojny światowej był dowódcą 331. Eskadry, a następnie całego 132. (Norweskiego) Skrzydła w RAF-ie. Samolot nosi aktualnie znaki identyfikacyjne RAB (Rolf Arne Berg), a na skrzydłach i stateczniku pionowym wymalowano pasy w barwach norweskiej flagi. RR232 został wyprodukowany w 1944 roku, a po wojnie został sprzedany do Południowej Afryki, skąd w 1976 roku odkupił go australijski kolekcjoner, a następnie poprzez kilku kolejnych właścicieli trafił do rąk wspomnianego Phillipsa.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Norwegian Spitfire Foundation prowadzi teraz zbiórkę pieniędzy na zakup własnego Spitfire’a MH603 FN-B, który w dodatku ma za sobą służbę w 331. Eskadrze w 1944 roku. Samolot przechodzi teraz restaurację w Australii, ale jest wystawiony na sprzedaż. Cena to około 15 milionów złotych. Jest to jeden z dwóch zachowanych myśliwców tego typu, które służyły w norweskich eskadrach w RAF-ie w czasie wojny.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Drugi Spitfire należy do firmy Biltema Airshow. Biltema jest szwedzką siecią sklepów z narzędziami, częściami samochodowymi i innym wyposażeniem wykorzystywanym w pracach warsztatowych, budowlanych czy ogrodowych. Sklepy mają asortyment podobny do znanej z Polski sieci Jula. Biltema działa również w Norwegii, Danii i Finlandii. Posiadany przez nią Spitfire Mk. XVI został zbudowany w 1945 roku, już po zakończeniu wojny. Wykorzystywany był głównie przez jednostki szkolne, a w 1957 roku 1. Szkoła Mechaników (No. 1 School of Technical Training) przemalowała go w barwy 604. Eskadry (NG-D), w której służył w 1947 roku. Samolot trafił w ręce prywatne w latach osiemdziesiątych, a jego restauracja zakończyła się w marcu 2007 roku. Dwa miesiące później samolot zakupiła Biltema.

Alan Wilson, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic

Alan Wilson, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic

Drugim samolotem, którym opiekuje się Norwegian Spitfire Foundation, jest P-51D Mustang „The Shark”. Samolot został wyprodukowany dla US Army Air Forces w lipcu 1945 roku i nie wziął udziału w walkach. Po wojnie został przekazany jednostce szkolnej, a w końcu sprzedany do Kanady. W 1980 roku odkupił go Anders Sæther. Samolot zagrał w tym okresie w kilku filmach. W 2012 roku norweska fundacja Nordic Warbirds sprzedała Mustanga Shaunowi Patrickowi z Wielkiej Brytanii. Teraz maszyna należy, podobnie jak opisywany wcześniej Spitfire, do Boultbee Flight Academy, ale w aspekcie występów na pokazach lotniczych jego operatorem jest Norwegian Spitfire Foundation. Samolot jest pomalowany w barwy 112. Eskadry RAF-u (S-GA), która w 1945 roku działała na południu Włoch.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Pod opieką tej samej fundacji znajduje się również Noorduyn Aviation Norseman. Samolot zbudowano w Kanadzie w 1944 roku, a w marcu następnego roku został wcielony do norweskich sił powietrznych, gdzie nadano mu oznaczenie R-AF. Po wojnie, w latach 1946–1959 był wykorzystywany przez 330. Eskadrę i stacjonował kolejno na lotniskach Sola, Skattøra i Bodø. Po wycofaniu ze służby został zakupiony przez Thora Solberga, który po czterech latach sprzedał samolot do Szwecji. Do Norwegii Norseman trafił ponownie w 2015 roku, gdy kupiło go tamtejsze muzeum lotnictwa. Maszynę przywrócono do wyglądu z czasu służby wojskowej i oddano pod opiekę Norwegian Spitfire Foundation.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Inna fundacja, Norwegian Flying Aces, również opiekuje się trzema zabytkowymi samolotami. Pierwszym jest Boeing Stearman Model 75, dwupłatowy samolot szkolny z czasu drugiej wojny światowej. Ten egzemplarz został wyprodukowany w 1943 roku z numerem seryjnym 75-4952. Do 1945 roku był wykorzystywany do szkolenia pilotów US Navy, a następnie został sprzedany West Air Company, która korzystała z niego przez kolejne cztery lata. W kolejnych latach jeszcze dwukrotnie zmieniał właścicieli, ale nie latał. Restauracja rozpoczęła się w 1989 roku wraz z nabyciem samolotu przez Wally’ego Diera, a zakończyła się w 2002 roku. W 2011 roku samolot trafił w końcu do Norwegii. Został kupiony przez firmę Scandinavian Aircraft AS. I chociaż oryginalnie służył w US Navy, to aktualnie nosi malowanie i oznaczenia USAAF-u.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

W Norwegii można zobaczyć również innego Stearmana, o którym jednak wiadomo niewiele poza tym, że został zbudowany w 1942 roku. Obecnie należy do osoby prywatnej i stacjonuje na lotnisku Sola. Jest to samolot w wersji N2S-4 i nosi barwy US Navy. Dla marynarki zbudowano 577 samolotów w tej wersji, a dalszych 99 zostało zmodernizowanych z wariantu używanego przez US Army.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

T-6 Texan również należy do Scandinavian Aircraft AS, a operatorem jest Norwegian Flying Aces. Samolot został zbudowany w 1953 roku w Kandzie przez Canadian Car and Foundry. Przez trzynaście lat był wykorzystywany do szkolenia pilotów, a także latał w barwach zespołu akrobacyjnego Goldilocks. W latach 1945–1956 również Norwegia wykorzystywała samoloty tego typu. W latach siedemdziesiątych samolot rozmontowano i w takim stanie magazynowano aż do 1987 roku, gdy rozpoczęła się jego wędrówka przez pięciu właścicieli, zakończona w kwietniu 2016 roku zakupem przez norweską firmę. Obecnie samolot jest pomalowany w barwy US Air Force z czasu wojny w Korei, gdzie maszyna LT-6G „Night Train” służyła w 6148. Eskadrze Kontroli Taktycznej zajmującej się rozpoznaniem, naprowadzaniem samolotów bliskiego wsparcia i samodzielnymi atakami na cele lądowe.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Najnowszym nabytkiem Norwegian Flying Aces jest North American T-28 Trojan o numerze 138352. Zbudowany w 1955 roku samolot był wykorzystywany do szkolenia pilotów amerykańskiej marynarki wojennej. W 1963 roku w ramach programu Military Assistance Program przekazano go Wietnamowi Południowemu, gdzie służył między innymi do szkolenia pilotów laotańskich i tajlandzkich oraz innych najemników latających dla kontrolowanej przez CIA linii Air America. Następnie został sprzedany Filipinom z przeznaczeniem na części zamienne. W latach 1980–1988 był składowany w bazie Vilamor, po czym sprzedano go prywatnej osobie ze Stanów Zjednoczonych. Po sześciu latach trafił do Kanady, gdzie przeszedł gruntowną restaurację. W 2017 roku został zakupiony przez Norwegian Flying Aces.

Natalia Hypś, Konflikty.pl

Natalia Hypś, Konflikty.pl

Jak już wspomniano, w latach 1945–1956 Norwegia wykorzystywała samoloty T-6 Texan do szkolenia swoich pilotów. Łącznie zakupiono dwadzieścia cztery samoloty tego typu. Fundacja Wings of Freedom użytkuje jedną z takich maszyn właśnie w barwach norweskiego lotnictwa. Ponadto identyczne samoloty były wykorzystywane w czasie wojny w Kanadzie do treningu norweskich pilotów służących w RAF-ie. Nawet dzisiaj samoloty te wykorzystywane są do szkolenia pilotów, którzy chcieliby polatać zabytkowymi Mustangami czy Spitfire’ami. Samolot pomalowany jest w barwy z czasów służby w lotnictwie norweskim i nosi oznaczenia AJ/FS907.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Fundacja Dakota Norway ma pod opieką tylko jeden samolot i jak łatwo się domyślić, jest do DC-3, a właściwie jego wojskowa odmiana C-53D Skytrooper. Samolot wszedł do służby w USAAF-ie w 1943 roku i był używany w czasie wojny w Europie. Po wojnie maszynę sprzedano Finlandii, gdzie do 1969 roku latała w liniach Finnair. Następnie została wcielona do tamtejszych sił powietrznych i była wykorzystywana między innymi do przewozu głowy państwa. W 1985 roku Thore Virik i Arne Karlsen z Norwegii odkupili Dakotę od Finów i założyli fundację mającą na celu utrzymanie tej maszyny w dobrej kondycji. Obecnie samolot nosi barwy norweskich sił powietrznych, które używały tych samolotów początkowo w latach 1945–1946 w 20. Eskadrze Transportowej RAF-u, a później już w 335. Eskadrze w latach 1950–1973.

John5199, Creative Commons Attribution 2.0 Generic

John5199, Creative Commons Attribution 2.0 Generic

Eskadra Historyczna Sił Powietrznych (Flyvåpnets Historiske Skvadron) dysponuje między innymi dwoma samolotami de Havilland Vampire: po jednym w wersji jednomiejscowej FB.52 i dwumiejscowej T.55. Maszyny tego typu były pierwszymi odrzutowcami w norweskich siłach powietrznych, ale ani jeden, ani drugi egzemplarz nie latał w barwach tego kraju. Vampire FB.52 o znakach PX-K powstał na licencji w Szwajcarii i latał w tamtejszym lotnictwie, po czym został sprzedany osobie prywatnej z Francji, a następnie przeszedł w ręce Christera Andskära ze Szwecji. Do Norwegii trafił w maju 2011 roku i teraz nosi oznaczenia 336. Eskadry, która na początku lat pięćdziesiątych była pierwszą norweską jednostką myśliwską wyposażoną wyłącznie w odrzutowce.

Flyvapnets Historiske Skvadron

Flyvåpnets Historiske Skvadron

Dwumiejscowy Vampire T.55 PX-M został zbudowany w 1959 roku jako ostatnia z dwudziestu maszyn tego typu wyprodukowanych w Szwajcarii. Służył w wojsku do 1990 roku, a następnie został sprzedany do Wielkiej Brytanii. Flyvåpnets Historiske Skvadron pozyskał ten egzemplarz w 2005 roku. Również ta maszyna nosi obecnie barwy 336. Eskadry.

 Flyvapnets Historiske Skvadron

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Aeroklub Sola (Sola Flystasjon Flyklubb) użytkuje między innymi cztery samoloty szkolenia podstawowego Saab Safir. Konstrukcję tę zaprojektowano w 1944 roku, a w roku kolejnym odbył się pierwszy lot prototypu. Norweskie siły powietrzne wykorzystywały trzydziesci samolotów tego typu do szkolenia podstwowego w latach 1957–1982. Następnie wyselekcjonowanych pilotów wysyłano na szkolenie zaawansowane do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Wielu obecnych członków Flyklubbu jest byłymi pilotami wojskowymi, którzy zaczynali przygodę z lotnictwem właśnie od Safirów. Klub regulranie organizuje dla członków kursy podstawowej akrobacji i lotów w formacji.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

W Norwegii możemy spotkać również Fieselera Fi 156 Storcha. Te wielozadaniowe niemieckie samoloty zostały skonstruowane głównie z myślą o ewakuacji rannych żołnierzy z pola walki. Charakteryzują się znakomitymi właściwościami krótkiego startu i lądowania. Wyprodukowano około 2900 tych samolotów, które były przez Niemców używane na wszystkich frontach drugiej wojny światowej. W ten sposób znalazły się w Norwegii, gdzie po zakończeniu wojny zostały przejęte przez tamtejsze siły powietrzne i były używane do 1954 roku. Prezentowany egzemplarz został zakupiony w Wielkiej Brytanii w sierpniu 2016 roku i na stałe bazuje w Soli. Jego historia wojenna nie jest znana. Został odnaleziony we Francji w 1960 roku, a oznaczenia wskazują, że został wyprodukowany przed 1942 rokiem. Restauracja była prowadzona w latach 2006–2009 i od tego czasu Storch jest stałym uczestnikiem wielu pokazów lotniczych.

Natalia Hypś, Konflikty.pl

Natalia Hypś, Konflikty.pl

Prawdziwą perełką jest śmigłowiec UH-1E o rejestracji LN-OUS. Wyprodukowano ponad 16 tysięcy wszystkich UH-1, ale w wersji E powstały zaledwie 192 sztuki. Stworzono ją specjalnie dla amerykańskiej piechoty morskiej; zmiany obejmowały zastosowanie całkowicie aluminiowej konstrukcji dla lepszej ochrony przed korozją, hamulec wirnika głównego dla jego szybszego zatrzymywania na pokładach okrętów, radia dostosowane do częstotliwości używanych przez marines na lądzie oraz wyciągarkę. Wszystkie UH-1E zostały wysłane na wojnę wietnamską, skąd powróciło ich zaledwie dwadzieścia sześć. Prezentowany egzemplarz służył w Wietnamie w latach 1969–1970 i został wycofany ze służby w 1976 roku. Po dziesięciu latach składowania na pustyni w Arizonie został przywrócony do służby w Biurze Szeryfa w San Diego i patrolował granicę z Meksykiem. Potem przechodził przez różnych prywatnych właścicieli, aż w 2012 roku trafił w ręce Stiga Bakkego, który zabrał go do Norwegii. Obecnie śmigłowiec nosi malowanie z czasów wojny wietnamskiej. UH-1E powstał na bazie UH-1B, które były używane również przez Norwegię. W latach 1963–1990 przez siły powietrzne tego państwa przewinęło się trzydzieści pięć UH-1B, które były rozdzielone między 719. i 720. Eskadrę. Wiele z nich było zakupionych z drugiej ręki i również były weteranami z Wietnamu, a już w Norwegii były wysyłane między innymi na misje ONZ w Libanie.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Samolot szkolenia podstawowego Fairchild PT-19 Cornell w czasie drugiej wojny światowej wykorzystywany był między innymi przez umieszczony w Kanadzie ośrodek szkolenia norweskich pilotów RAF-u, zwany Małą Norwegią. Łącznie używano tam ponad osiemdziesięciu tych samolotów, z których wiele było darami od skandynawskich społeczności z całego świata. W takich wypadkach samoloty często nosiły imiona własne pochodzące od tych społeczności, na przykład „Denmark” czy „State of New York”. Podobne zbiórki pieniędzy były zorganizowane wśród samych oficerów i mechaników z Małej Norwegii. Z zebranych pieniędzy sfinansowano trzy samoloty nazwane „Spirit of Little Norway”. Po wojnie część tych samolotów była wykorzystywana do szkolenia pilotów już w wyzwolonej Norwegii. Po ich wycofaniu ze służby w 1955 roku kilka maszyn sprzedano prywatnym użytkownikom. Maszyna o rejestracji LN-BIF jest jednym z trzech latających PT-19 w Europie, ale malowanie nie jest oryginalne. Samolot ten cały czas służył w USAAF-ie i nigdy nie był w Małej Norwegii. Prawdziwy „Spirit of Little Norway” został wykreślony z rejestru w 1965 roku.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Nie jest to kompletna lista norweskich latających zabytków. W tym kraju można również zobaczyć MiG-a-15, T-33, Tiger Motha czy Piper Cuba. Ciekawe, czy i w Polsce kiedyś doczekamy się tak licznej reprezentacji oldtimerów. Oczywiście znacznie łatwiej o odpowiednie fundusze, gdy mieszka się w kraju wydobywającym ropę i gaz, ale i u nas początki już zostały zrobione. Mamy przecież LiM-a-2, Iskrę, Biesa czy Jaka-18. Czekamy na kolejne.

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Maciej Hypś, Konflikty.pl

Zobacz też: Pierwszy lot norweskiego Starfightera po 33 latach

Flyvåpnets Historiske Skvadron