Przez karty historii – od momentu stosowania bardziej usystematyzowanej struktury wojsk – przewinęły się dziesiątki tysięcy ponumerowanych legionów, batalionów, dywizji, korpusów, armii czy eskadr. Niewiele z nich przedostało się jednak do kultury masowej czy choćby zdobyło rozpoznawalność poza gronem specjalistów od historii wojskowości. Możemy do nich zaliczyć na przykład na przykład 303. Dywizjon Myśliwski, Afrika Korps, brytyjską 7. Dywizję Pancerną („Szczury Pustyni”) czy jednostki specjalne, jak SAS, Delta czy SEAL. Jedną z takich jednostek jest też z pewnością amerykańska 1. Dywizja Piechoty, która w 2017 roku obchodziła stulecie nieprzerwanego istnienia.

Pierwsza wojna światowa

Stany Zjednoczone przystąpiły do pierwszej wojny światowej w kwietniu 1917 roku. Wtedy też prezydent Woodrow Wilson obiecał europejskim sojusznikom, że niezwłocznie wyśle do Francji dywizję. W tym czasie amerykańskie wojska lądowe nie miały stałych jednostek tej wielkości, więc musiała ona zostać złożona z mniejszych oddziałów. Cztery pułki piechoty (16., 18, 26. i 28.) i trzy pułki artylerii (5., 6. i 7.) przerzucono spod meksykańskiej granicy w Teksasie do Hoboken w stanie Nowy Jork, gdzie zostały zaokrętowane. 8 lipca generał brygady William Sibert objął dowodzenie nad tą zbieraniną, która otrzymała nazwę Pierwszej Dywizji Ekspedycyjnej.

W skład dywizji wchodziły dwie brygady piechoty, po dwa pułki w każdej, brygada artylerii z trzema pułkami, pułk saperów, batalion łączności, batalion karabinów maszynowych i jednostki zaopatrzenia. Potężna jednostka liczyła ogółem 28 tysięcy żołnierzy – ponad dwa razy więcej niż dywizje brytyjskie czy niemieckie. Dla odróżnienia się od innych jednostek, począwszy od 1918 roku żołnierze i sprzęt dywizji zaczęli nosić znaki identyfikacyjne przedstawiające czerwoną cyfrę 1 na pięciokątnej zielonej tarczy. Od tego czasu dywizja nosi miano „Wielkiej Czerwonej Jedynki”.

Dywizja przeszła chrzest bojowy w Cantigny – niewielkiej wiosce na północ od Paryża, opanowanej przez Niemców, którzy stwarzali zagrożenie dla alianckich tyłów. 28 maja 1918 roku amerykańska dywizja po zaciętych walkach zdobyła wioskę, a następnie utrzymała ją, broniąc się przed niemieckimi kontratakami. W czasie swojej pierwszej bitwy dywizja straciła ponad tysiąc żołnierzy. Tryumf potwierdził możliwości bojowe Amerykanów, przekonał Brytyjczyków i Francuzów, że przybysze zza oceanu mogą działać samodzielnie, i zadał kłam niemieckiej propagandzie podważającej wartość bojową Amerykanów. Bitwa o Cantigny była też pierwszą amerykańską operacją połączoną. W czasie walk dywizja była wspierana przez francuskie lotnictwo, czołgi, artylerię i oddziały miotaczy ognia.

Po pierwszym zwycięstwie dywizja brała udział w krwawych walkach o Soissons i St. Mihiel oraz w lesie Argońskim. W czasie tej ostatniej ofensywy dywizja zdobyła siedem kilometrów terenu i pobiła częściowo lub w całości osiem dywizji niemieckich. Od momentu wejścia do walki do zawieszenia ognia 11 listopada dywizja utraciła ponad 20 tysięcy żołnierzy, wliczając poległych, rannych i zaginionych. Za czyny w czasie pierwszej wojny światowej pięciu żołnierzy dywizji zostało odznaczonych Medalami Honoru. Byli to: podporucznik Samuel Parker, szeregowy Sterling Morelock, sierżant Michael Ellis, starszy szeregowy Daniel Edwards i sierżant Wilbur Colyer.

Pierwsza Dywizja wkracza do Trewiru po słynnym moście rzymskim w listopadzie 1918 roku (fot. US Army)

Pierwsza Dywizja wkracza do Trewiru po słynnym moście rzymskim w listopadzie 1918 roku
(fot. US Army)

Dwudziestolecie międzywojenne

Po zawieszeniu broni Pierwsza Dywizja weszła w skład Amerykańskiej Armii Okupacyjnej nad Renem. Jej jednostki koncentrowały się wokół Koblencji. W tym mieście w 1919 roku żołnierze założyli Stowarzyszenie Pierwszej Dywizji. Był to też początek wieloletnich związków dywizji z Niemcami, które trwają do dzisiaj. Amerykańska okupacja zakończyła się jeszcze w 1919 roku, a Pierwsza Dywizja była ostatnią amerykańską jednostką, która powróciła do kraju.

Lata międzywojenne w Stanach Zjednoczonych charakteryzowały się znaczną redukcją sił zbrojnych. W latach 1919–1940 zachowano jedynie cztery aktywne dywizje (trzy piechoty i jedną kawalerii), ale Pierwsza Dywizja była jedną z nich. Dowództwo znajdowało się przy 16. Pułku piechoty w porcie nowojorskim. Jej pozostałe pododdziały były rozsiane po całym wschodnim wybrzeżu, a całość liczyła nieco ponad 19 tysięcy żołnierzy.

Po wybuchu drugiej wojny światowej w Europie dywizji nadano „trójkątną” strukturę organizacyjną z trzema pułkami piechoty (16., 18. i 26.), pułkiem lekkiej artylerii polowej, pułkiem średniej artylerii polowej, batalionem medycznym, batalionem kwatermistrzowskim, batalionem saperów, kompanią łączności i kompanią żandarmerii wojskowej. W tym samym czasie przemianowano ją na 1. Dywizję Piechoty. 1 listopada 1940 roku dywizję wzmocniono o pododdział rozpoznawczy, a oba pułki artylerii zorganizowano w jedno, odpowiadające brygadzie, dywizyjne dowództwo artylerii. Przewidując późniejsze możliwe wydarzenia, dywizję uczyniono pierwszą jednostką US Army, którą poddano szkoleniu w desantowaniu z morza.

Druga wojna światowa

Dowodzona przez generała dywizji Terry’ego de la Mesa Allena 1. Dywizja Piechoty była pierwszą amerykańską jednostką wysłaną do Europy. W lipcu 1942 roku dywizja przybyła do Wielkiej Brytanii. Cztery miesiące później przewodziła inwazji na francuską Afrykę Północną w rejonie Oranu w Algierii. Walcząc w towarzystwie jednostek brytyjskich, dywizja przedzierała się w stronę Tunezji, tocząc ciężkie walki przeciwko wojskom niemieckim. Elementy dywizji brały udział w bitwie na przełęczy Kasserine, gdzie zostały pokonane przez Niemców. W kolejnym roku dywizja przewodziła atakowi pod El Guettar, w czasie którego pokonała niemiecką 10. Dywizję Pancerną odnosząc tym samym pierwsze amerykańskie zwycięstwo nad jednostką niemiecką. Walki w Tunezji toczyły się do maja 1943 roku, ale po ich zakończeniu dywizja nie miała wiele czasu na odpoczynek.

Już dwa miesiące później, 10 lipca 1943 roku, 1. Dywizja uczestniczyła w inwazji na Sycylię. Jako docenienie jej wartości bojowej można potraktować wypowiedziane jeszcze przed atakiem na włoską wyspę słowa dowódcy 7. Armii, generała broni George’a Pattona: „Chcę tych sukinsynów. Bez nich nie idę!”. Wspierana artylerią okrętową dywizja odparła liczne ataki na przyczółek prowadzone przez oddziały włoskie, a następnie przez Dywizję Pancerną „Hermann Göring”. Szlak bojowy wiódł przez całą wyspę i zakończył się zwycięską bitwą pod Troiną. W czasie kampanii sycylijskiej szeregowy James W. Reese został pierwszym czasie tej wojny żołnierzem dywizji odznaczonym Medalem Honoru.

Po wyzwoleniu Sycylii generał Dwight Eisenhower wybrał dywizję do udziału w operacji „Overlord”. W związku z tym została ona przebazowana do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczęła bardzo intensywne szkolenie pod okiem nowego dowódcy, generała dywizji Clarence’a Huebnera, który był jej weteranem z czasu pierwszej wojny światowej. 6 czerwca 1944 roku „Wielka Czerwona Jedynka”, wzmocniona dwoma pułkami z 29. Dywizji Piechoty, wylądowała na plaży „Omaha”, gdzie spotkała się z zaciętym oporem Niemców i poniosła wysokie straty. Niektóre z pododdziałów doznały strat rzędu 30 procent w czasie pierwszej godziny walk. Dzięki aktom indywidualnej odwagi poszczególnych żołnierzy i inicjatywie dowódców pododdziałów Amerykanom udało się ostatecznie pokonać umocnienia na plaży i wedrzeć się w głąb normandzkiego lądu. Epizod ten wszedł na stałe do dziedzictwa amerykańskich sił zbrojnych i światowej kultury popularnej.

Ranni żołnierze 16. Pułku po walkach na plaży „Omaha” (fot. Department of the Army. Office of the Chief Signal Officer)

Ranni żołnierze 16. Pułku po walkach na plaży „Omaha”
(fot. Department of the Army. Office of the Chief Signal Officer)

W czasie kolejnych tygodni dywizja walczyła bezustannie wśród normandzkich żywopłotów, wspierała przełamanie pod Saint-Lô, a następnie ścigała przez północną Francję wycofujących się Niemców.

Już we wrześniu 1. Dywizja osiągnęła i przełamała „Linię Zygfryda” oraz poprowadziła natarcie, które doprowadziło do oblężenia Akwizgranu. 21 października po bezpośrednim ataku na miasto dywizja zdobyła Akwizgran, który stał się pierwszym niemieckim miastem zdobytym przez aliantów. Następnie wykonała jeszcze jeden zryw i wzięła udział w długotrwałych i krwawych walkach w lesie Hürtgen. Była to najdłuższa bitwa drugiej wojny światowej na ziemiach niemieckich i najdłuższa pojedyncza bitwa amerykańskich sił zbrojonych w historii. Dzisiaj wielu historyków bardzo krytycznie ocenia amerykańskie dowództwo w czasie bitwy, a także sam pomysł toczenia walk w tak trudnym terenie. W czasie walk w lesie Hürtgen straty amerykańskie wyniosły ponad 33 tysiące rannych i zabitych. Po zakończeniu bitwy 1. Dywizja została odesłana na tyły w celu regeneracji i otrzymania uzupełnień po sześciu miesiącach ciągłych walk.

W grudniu 1944 roku dywizję objął generał dywizji Clift Andrus. Jednostka ponownie nie miała zbyt wiele czasu na odpoczynek, ponieważ 16 grudnia Niemcy rozpoczęli ofensywę w Ardenach i wszystkie dostępne jednostki były ściągane na pomoc obrońcom. Walcząc od 17 grudnia 1944 do 28 stycznia 1945 roku, 1. Dywizja pomogła zatrzymać i odepchnąć ostatnie niemieckie natarcie na froncie zachodnim. Po przejściu aliantów do ofensywy dywizja walczyła w Zagłębiu Ruhry i 15 marca 1945 roku przekroczyła Ren po moście w Remagen. Była wśród jednostek otaczających Niemców z kotle Zagłębia Ruhry i zdobyła Paderborn. Następnie została skierowana na południowy wschód przez Góry Harzu i dotarła aż do zachodniej części Czechosłowacji, zdobywając Kynšperk nad Ohříą, Prameny i kończąc szlak bojowy w Michovie.

W czasie drugiej wojny światowej 1. Dywizja Piechoty brała udział w trzech desantach morskich, walczyła na pustyni, na nizinach, w lasach, w górach i w miastach. Ich przeciwnikiem były jednostki włoskie, Wehrmachtu i Waffen-SS. W czasie całej wojny straty dywizji wyniosły około 20 650 żołnierzy w tym 3600 zabitych. Szesnastu żołnierzy zostało odznaczonych Medalami Honoru, co stanowi niepobity rekord amerykańskich sił zbrojnych.

Ciężarówki 1. Dywizji Piechoty przedzierają się przez śnieg opodal Sourbrodt we wschodniej Belgii (fot. Sgt Bill Augustine)

Ciężarówki 1. Dywizji Piechoty przedzierają się przez śnieg opodal Sourbrodt we wschodniej Belgii
(fot. Sgt Bill Augustine)

Zimna wojna

Po zakończeniu drugiej wojny światowej, podobnie jak po Wielkiej Wojnie, 1. Dywizja Piechoty weszła w skład sił okupacyjnych. Jej żołnierze między innymi ochraniali proces norymberski, a po jego zakończeniu eskortowali skazanych nazistów do więzienia w Spandau. Po demobilizacji US Army do 1950 roku dywizja była jedyną amerykańską jednostką wojskową okupującą Niemcy i jednocześnie odstraszającą Związek Radziecki od ataku na Zachód. Dywizja opuściła Niemcy w 1955 roku, tym samym nie wzięła udziału w wojnie w Korei.

W Stanach Zjednoczonych nową bazą dywizji stał się Fort Riley w stanie Kansas. Tam została zreorganizowana w dywizję „pentomiczną” (pentomic division). Jest to zbitka utworzona ze słów penta (z języka greckiego oznaczającą rzecz składającą się z pięciu części) i atomic (odnoszącego się do broni jądrowej). Dywizje w nowej strukturze, zamiast z brygad, składały się z pięciu grup bojowych po pięć kompanii piechoty oraz jednostek wsparcia. Dodatkowo funkcjonowała dywizyjna artyleria i inne oddziały wspierające. W zamyśle sztabowców nowe dywizje miały lepiej nadawać się do użycia na polu walki, na którym zakładano użycie taktycznej broni jądrowej, ale w rzeczywistości taka struktura okazała się zbyt trudna do zarządzania i mało użyteczna. Dywizje „pentomiczne” zostały wymyślone przez najwyższych dowódców US Army, którzy obawiali się marginalizacji wojsk lądowych na atomowym polu walki i musieli znaleźć uzasadnienie dla dalszego istnienia wielkich jednostek lądowych w obliczu widma dominacji sił powietrznych.

Na początku lat sześćdziesiątych poszczególne grupy bojowe 1. Dywizji na zasadzie rotacyjnej wysyłano do Berlina Zachodniego w czasie budowania muru berlińskiego. Było to wzmocnienie sił Brygady Berlińskiej w czas kryzysu międzynarodowego i jednocześnie największy przerzut żołnierzy dywizji w czasie zimnej wojny w Europie.

W tym samym czasie, po ujawnieniu się wad dywizji „pentomicznych”, nastąpiła kolejna reorganizacja wojsk lądowych. Na początku 1962 roku, wraz z ogłoszeniem doktryny elastycznego reagowania, „Wielka Czerwona Jedynka” została przekształcona w dywizję typu ROAD (Reorganization Objective of Army Divisions), składającą się z trzech brygad po trzy lub cztery bataliony. Poszczególne bataliony i kompanie mogły być dowolnie przydzielane do poszczególnych brygad w zależności od aktualnych potrzeb dowództwa. W czasie wojny w Wietnamie (o której poniżej) dowódca batalionu w 1. Dywizji Piechoty mógł się spodziewać, że liczba kompanii pod jego dowództwem każdego dnia będzie inna, a ponadto często zdarzało się, że niektóre z tych kompanii pochodziły z innych dywizji. Dywizja typu ROAD była w swojej strukturze podobna do dywizji „trójkątnych” z okresu drugiej wojny światowej.

Po powrocie z Wietnamu w 1970 roku większość sił dywizji ponownie znalazła się w Forcie Riley, ale 3. Brygada wraz z pododdziałami wsparcia została wysłana do Niemiec Zachodnich i tam działała jako 1. Dywizja Piechoty (Wysunięta) (1st Infantry Division (Forward)). W tym czasie całe amerykańskie siły zbrojne przechodziły wielką zmianę, zastępując powszechną obowiązkową służbę wojskową zaciągiem ochotniczym, a w kolejnych latach przechodziły kolejną serię reorganizacji i modernizacji uzbrojenia. Aż do zakończenia zimnej wojny 1. Dywizja i 1. Dywizja (Wysunięta) brały udział w corocznych manewrach REFORGER – ćwiczebnym przerzucie dużej ilości wojsk amerykańskich ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec na wypadek konieczności wzmocnienia obrony NATO przed atakiem wojsk Układu Warszawskiego. W Niemczech poszczególne elementy dywizji stacjonowały w Augsburgu, Göppingen, Neu Ulm i Stuttgarcie. Po upadku muru berlińskiego 1. Dywizja Piechoty (Wysunięta) została rozwiązana 15 sierpnia 1991 roku i „Wielka Czerwona Jedynka” została dywizją dwubrygadową z przydzielaną na czas wojny brygadą Gwardii Narodowej.

Wojna w Wietnamie

„Wielka Czerwona Jedynka” była jedną z dwóch pierwszych amerykańskich dywizji wysłanych do Wietnamu Południowego w 1965 roku. Jej żołnierze przez pięć lat walczyli Wietkongiem i regularnymi oddziałami Wietnamu Północnego na północny zachód od Sajgonu. Do jej zadań należało powstrzymanie przenikania komunistycznych partyzantów do Kambodży i oczyszczenie z oddziałów wroga dżungli w „żelaznym trójkącie”.

W czasie wojny wietnamskiej dywizja była jednym z prekursorów operacji aeromobilnych z wykorzystaniem śmigłowców, a także stosowała inne innowacyjne metody walki – organizowanie baz ogniowych czy udział w operacjach połączonych. Jej oddziały odegrały dużą rolę w powstrzymaniu ofensywy „Tết” w rejonie Sajgonu na początku 1968 roku, a walki były tak zacięte, że nawet dowodzący dywizją generał dywizji John H. Hay nieomal został ranny.

Porucznik 16. Pułku 1. Dywizji Piechoty w Wietnamie, 1965 tok (fot. US Army)

Porucznik 16. Pułku 1. Dywizji Piechoty w Wietnamie, 1965 tok
(fot. US Army)

Będący jego następcą generał dywizji Keith L. Ware zginął wraz z adiutantami 13 września 1968 roku, gdy ich śmigłowiec został zestrzelony niedaleko Lộc Ninh. W kolejnym roku rozpoczęła się „wietnamizacja” wojny i w 1970 roku większość oddziałów dywizji powróciła do Fort Riley, a część, jak wspomniano, skierowano do Niemiec Zachodnich. W czasie wojny wietnamskiej zginęło ponad 6100 żołnierzy dywizji, a dalszych 16 tysięcy zostało rannych. Za wybitne męstwo jedenastu żołnierzy odznaczono Medalami Honoru. Czas wojny w Wietnamie był też czasem intensywnej rotacji dowódców. W latach 1965–1970 na czele dywizji stało siedmiu generałów.

„Pustynna Burza”

Po irackiej inwazji na Kuwejt w 1990 roku 1. Dywizję Piechoty (Zmechanizowanej), jak wówczas się nazywała, natychmiast przerzucono do Arabii Saudyjskiej w ramach operacji „Pustynna Tarcza”. Dowodzona przez generała dywizji Thomasa Rhamego dywizja liczyła wówczas 12 tysięcy żołnierzy. Dwie etatowe brygady zostały wtedy uzupełnione przerzuconymi z Niemiec dwoma batalionami pancernymi, batalionem piechoty, batalionem artylerii polowej pochodzącymi z 2. Dywizji Pancernej (Wysuniętej), które utworzyły trzecią brygadę 1. Dywizji.

Jak w wielu poprzednich kampaniach, tak i w momencie rozpoczęcia alianckiej ofensywy lądowej (operacja „Pustynna Szabla”) 24 lutego 1991 roku 1. Dywizja szła w awangardzie, forsując wały ziemne i inne irackie umocnienia na pustyni, torując drogę dla amerykańskich i brytyjskich dywizji pancernych wchodzących w skład VII Korpusu. Czołgi dywizji odegrały kluczową rolę w czasie bitwy pod „Norfolk”. Był to kryptonim obszaru na irackiej pustyni, w którym przecinały się liczne szlaki oraz znajdowała się iracka baza zaopatrzeniowa. W bitwie po obu stronach łącznie było zaangażowanych dwanaście dywizji oraz samodzielne brygady i pułki. Łącznie siły koalicji zniszczyły około 850 irackich czołgów, a same straciły ich pięć. Starcie to jest uważane za drugą największą (po bitwie o Ardeny) amerykańską bitwę pancerną.

Rankiem 28 lutego dywizja dotarła do „autostrady śmierci” i odcięła Irakijczykom drogę ucieczki z Kuwejtu. Jej wydzielone pododdziały zabezpieczały miasto Safwan wraz z pobliskim lotniskiem, na którym później doszło do podpisania kapitulacji wojsk irackich. Ogółem w czasie wojny o wyzwolenie Kuwejtu dywizja w ciągu trwającej 100 godzin kampanii lądowej przebyła 260 kilometrów po irackiej pustyni, niszcząc 550 czołgów i 480 innych pojazdów opancerzonych oraz biorąc do niewoli ponad 11 400 jeńców.

Ponownie w Niemczech i operacje na Bałkanach

W 1996 roku losy ponownie zaprowadziły 1. Dywizję do Niemiec, gdzie – w nowej-starej strukturze trzybrygadowej – zastąpiła 3. Dywizję Piechoty wycofaną do Stanów Zjednoczonych. Sztab został ulokowany w Würzburgu. Czasy w Europie były jednak niespokojne i zaraz po przybyciu na Stary Kontynent wydzielone elementy 4. Pułku Kawalerii skierowano do Bośni w ramach misji IFOR. Zastąpiły tam one wycofującą się 1. Dywizję Pancerną. Po kilku miesiącach do 4. Pułku dołączył 2. Brygadowy Zespół Bojowy. W kolejnych latach na Bałkanach w ramach misji IFOR, a następnie SFOR pojawiały się oddziały z kolejnych brygad dywizji oraz brygady lotniczej. Ta ostatnia swój początek bierze w utworzonym w 1986 roku 501. Batalionie Lotniczym 1. Dywizji Pancernej, który po serii przekształceń stał się Brygadą Lotniczą tejże dywizji. Brygadę rozwiązano w styczniu 1996 roku, ale już w kolejnym miesiącu odrodziła się ona jako Brygada Lotnicza 1. Dywizji Piechoty. Jak większość jednostek tego typu nie ma swojego numeru, jedynie przydział do dywizji. Na wyposażeniu miała śmigłowce szturmowe AH-64, wielozadaniowe UH-60, transportowe CH-47 i rozpoznawcze OH-58.

Czołgi M1A1 Abrams z 77. Pułku Pancernego 1. Dywizji Piechoty przejeżdżają na bośniacki brzeg rzeki Sawy, październik 1996 roku (fot. fdmuseum.org)

Czołgi M1A1 Abrams z 77. Pułku Pancernego 1. Dywizji Piechoty przejeżdżają na bośniacki brzeg rzeki Sawy, październik 1996 roku
(fot. fdmuseum.org)

Międzynarodowe siły IFOR miały za zadanie wymuszanie przestrzegania porozumień z Dayton. Jesienią 1997 roku jednostka wycofała się do Niemiec, zastąpiona ponownie przez 1. Dywizję Pancerną.

Jednostka była zaangażowana także w wojnę w Kosowie. Początkowo stacjonowała w Macedonii, a następnie w ramach Task Force Falcon w samym Kosowie. Trzech jej żołnierzy zostało wziętych do niewoli przez Serbów, ale po rozmowach pokojowych zostali zwolnieni. Po zakończeniu walk, w latach 1999–2000 i 2002–2003, dywizja wydzielała oddziały do misji KFOR.

Druga wojna w Iraku, Afganistan, Syria

Wybuch globalnej wojny z terroryzmem zastał dywizję w Niemczech. Pierwsze dwa lata po 11 września 2001 roku upłynęły spokojnie, ale na początku 2003 roku, wraz z przygotowaniami do inwazji na Irak, sztab i oddziały wspierające utworzyły Sztab Sił Zbrojnych w Turcji, którego zadaniem było przygotowanie zaplecza logistycznego i korytarza transportowego dla 4. Dywizji Piechoty, mającej przez Turcję zaatakować Irak od północy. Po odmowie udzielenia terytorium przez Turcję 4. Dywizja ostatecznie zaatakowała z terytorium Kuwejtu, a 1. Dywizja powróciła do Niemiec.

W kwietniu 2003 roku jeden z batalionów został skierowany do Kirkuku dla wsparcia 173. Brygady Powietrznodesantowej. Natomiast we wrześniu cała 1. Brygada udzieliła wsparcia 82. Dywizji Powietrznodesantowej w Ramadi. Obie jednostki w 2004 roku powróciły odpowiednio do Niemiec i do Fort Riley, a ich miejsce zajęły kolejne wydzielone oddziały dywizji. W Iraku dywizja walczyła z rebeliantami w „trójkącie sunnickim”, organizowała szkolenie nowych irackich sił zbrojnych, jej oddziały inżynieryjne pomagały odbudowywać infrastrukturę, a całość sił zabezpieczała wybory w styczniu 2005 roku. Po wyborach jednostki wycofały się do Niemiec.

Starszy szeregowy 2. plutonu kompanii C 1. batalionu 26. Pułku Piechoty wypatruje nieprzyjaciela w afgańskiej prowincji Kunar (fot. Sgt. Matthew C. Moeller)

Starszy szeregowy 2. plutonu kompanii C 1. batalionu 26. Pułku Piechoty wypatruje nieprzyjaciela w afgańskiej prowincji Kunar
(fot. Sgt. Matthew C. Moeller)

W sierpniu 2006 roku całość dywizji opuściła Niemcy i przebazowała się do Fort Riley. Tam jednostka przeszła reorganizację z systemu brygadowego na strukturę modułową opartą na brygadowych grupach bojowych. Jednocześnie dywizja przechodziła intensywne szkolenia na wielu rodzajach terenu, co miało ją przygotować do przyszłych misji w Iraku i Afganistanie.

Szczegółowe opisywanie ruchów kolejnych oddziałów i pododdziałów, często niewielkich bądź składanych z kilku, ze Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód i z powrotem znacznie zwiększyłoby objętość opracowania, nie wnosząc wiele do jego sedna. Dlatego wystarczy powiedzieć, że rozmaite elementy „Wielkiej Czerwonej Jedynki” działały w Iraku w latach 2006–2011, a w Afganistanie w latach 2008–2009, 2011–2013 i ponownie od jesieni 2016 roku. Za każdym razem w każdym z tych państw wykonywane zadania wyglądały podobnie: obejmowały zwalczanie rebeliantów, szkolenie sił państwowych krajów przyjmujących, pilnowanie bezpieczeństwa, odbudowę infrastruktury, współpracę z władzami cywilnymi i próby kontroli szlaków transportowych.

W 2014 roku elementy 1. Dywizji – zwłaszcza sztab – powróciły do Iraku, jednak tym razem głównym zadaniem była walka z „Państwem Islamskim”. Około 500 żołnierzy służyło jako doradcy irackich sił zbrojnych. Następnie w październiku 2016 roku do Iraku przerzucono dalszych 500 żołnierzy ze sztabu dywizji. Sformowali oni Połączone Dowództwo Komponentu Lądowego w Iraku działające na rzecz wsparcia operacji „Inherent Resolve”.

Wschodnia flanka NATO

Najnowszym zadaniem zasłużonej dywizji jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO w ramach operacji „Atlantic Resolve”. Elementy poszczególnych brygadowych grup bojowych z różnych amerykańskich dywizji są wysyłane do państw Europy Centralnej i Wschodniej na zasadzie rotacyjnej, a sprzęt należący do 4. Dywizji Piechoty, która pełniła pierwszą zmianę, na stałe został rozlokowany w rejonie operacji. Sztab mieści się w Niemczech, a poszczególne bataliony są rozpieszczone od Estonii przez Łotwę, Litwę, Polskę do Rumunii i Bułgarii.

Bojowe wozy piechoty M2 Bradley 1. Dywizji Piechoty na poligonie w Kalifornii (fot. Sgt. Eric M. Garland II, U.S. Army)

Bojowe wozy piechoty M2 Bradley 1. Dywizji Piechoty na poligonie w Kalifornii
(fot. Sgt. Eric M. Garland II, U.S. Army)

2. Brygadowa Grupa Bojowa 1. Dywizji zaczęła swoją dziewięciomiesięczną turę we wrześniu 2017 roku. Od tego czasu prowadzi liczne ćwiczenia z siłami zbrojnymi państw gospodarzy, w tym polskimi. Wykorzystuje również lokalne poligony do własnych manewrów, a także przeznacza czas na integrowanie się z lokalną społecznością. Przykładowo pod koniec listopada dowództwo jednego z batalionów i kompania zmechanizowana wraz z 17. Wielkopolską Brygadą Zmechanizowaną wzięła udział w ćwiczeniach „Borsuk-17”. W tym samym czasie 1. Batalion 7. Pułku Artylerii Polowej trenował na poligonie pod Toruniem. Natomiast 8 grudnia polscy i amerykańscy żołnierze zorganizowali w ratuszu w Żaganiu kursy udzielania pierwszej pomocy dla uczniów z okolicznych szkół.

„Pierwsza walcząca”

„Pierwsza walcząca” (Fighting First) to inne przezwisko 1. Dywizji Piechoty US Army. Pierwotnie odnosiło się ono do bycia pierwszą amerykańską dywizją w Europie w czasie pierwszej wojny światowej, ale z czasem nabrało też nowego znaczenia. Jak zobaczyliśmy, „Wielka Czerwona Jedynka” wielokrotnie jako pierwsza ruszała do walki wszędzie tam – poza Koreą – gdzie Stany Zjednoczone decydowały się użyć swoich sił zbrojnych. Przez sto lat nieprzerwanego istnienia w wielu misjach na całym świecie jej żołnierze nie raz udowodnili słuszność motta dywizji – „Żadna misja zbyt trudna, żadne poświęcenie zbyt wielkie – Przede wszystkim służba!” (No mission too difficult, no sacrifice too great – Duty First!).

Zobacz też: Rydwany Cahalu. Część pierwsza: Izraelskie Shermany

Bibliografia

Stephen E. Ambrose, Obywatele w mundurach, Magnum 2008
Antony Beevor, D-Day. Bitwa o Normandię, Znak 2010
Nicholas Best, Najważniejszy dzień w historii. Jak skończyła się Wielka Wojna, Magnum 2008
Jerzy Biziewski, Pustynna Burza cz.2, Altair 1994
David Louis Finkel, Dobrzy żołnierze. Relacja z amerykańskiej wojny w Iraku, Wydawnictwo Dolnośląskie 2011
Martin Gilbert, Pierwsza wojna światowa, Zysk i S-ka 2003
Gordon L. Rottman, Wojska amerykańskie w Wietnamie 1965-1973, Bellona 2010
Cornelius Ryan, Najdłuższy dzień, Rebis 2008
H. Norman Schwarzkopf, Peter Petre, Nie trzeba bohatera, Ryton 1993d
Ingo Trauschweizer, The Cold War U.S. Army: Building Deterrence for Limited War, University Press of Kansas 2008
Charles Whiting, Ostatnia Bitwa na froncie zachodnim, Bellona 2010
Wikipedia contributors. „1st Infantry Division (United States).” Wikipedia, The Free Encyclopedia. Wikipedia, The Free Encyclopedia, 10 Jan. 2018. Web. 10 Jan. 2018.
First Division Museum, fdmuseum.org, 10.01.2018
Fort Riley, riley.army.mil, 10.01.2018

CPHoM Robert F. Sargent