Leksykony Andrzeja Zasiecznego ukazujące się w serii Panorama Techniki Wojskowej wydawnictwa Alma-Press od lat mają ugruntowaną pozycję na rynku. Były wydawane w różnej konfiguracji – jedno- i dwutomowej. Z ich recenzjami możecie zapoznać się w naszym serwisie. O ich niesłabnącej popularności najlepiej świadczy fakt, że wydawnictwo opublikowało kolejne, trzecie już wydanie leksykonu „Broń Wojska Polskiego 1939–1945. Wojska lądowe”. Tegorocznej edycji sprzyja dodatkowo rocznica wybuchu drugiej wojny światowej, zwiększająca zainteresowanie tą tematyką.

W liczącej 150 stron książce Autor zamieścił tyle samo opisów uzbrojenia wykorzystywanego przez wszystkie polskie formacje walczące na lądzie w czasie drugiej wojny światowej. Pod tym określeniem kryje się Wojsko Polskie z września 1939 roku, ruch oporu, Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie i Wojsko Polskie na Wschodzie. Lista obejmuje całe spektrum uzbrojenia, od pistoletów przez karabiny, moździerze, samochody i działa po czołgi. W przypadku niektórych rodzajów opisy, chociaż krótkie, są jednymi z nielicznych w polskiej literaturze przedmiotu.

Na opis każdego rodzaju uzbrojenia przeznaczono jedną stronę. Znajdziemy na niej rysunek sylwetki opisywanej rzeczy, zdjęcie, tabelkę z danymi taktyczno-technicznymi i kilkanaście zdań opisu. Ten jest raz bardziej, raz mniej szczegółowy – w większości przypadków obejmuje historię powstania, konstrukcję, wersje rozwojowe i służbę w polskich formacjach. Jest to pewien ogólny schemat, z którego wyłamują się pojedyncze rodzaje, jak pociąg pancerny „Danuta”, gdzie Autor skoncentrował się na strukturze organizacyjnej i zastosowaniu operacyjnym, czy opisy szabli i lancy, które były okazją do przedstawienia ogólnej sytuacji kawalerii przed wojną.

Jak pisaliśmy w naszych recenzjach przed laty, „Broń Wojska Polskiego 1939–1945” ma zalety i wady typowe dla wszystkich leksykonów. Do zalet należy zgromadzenie w jednym miejscu opisów ponad stu rodzajów uzbrojenia, a wadą jest mała objętość każdego z nich. Patrząc jednak z perspektywy całego rynku czytelniczego, sądzę, że wybrana formuła jest słuszna i pozwoli zainteresować opisywaną tematyką szersze grono odbiorców. Specjaliści i zaawansowani hobbyści i tak sięgną po rozbudowane monografie, ale dla zupełnego laika lub młodych hobbystów leksykon jest rozwiązaniem bardzo dobrym, a przede wszystkim bardziej ekonomicznym. Tym bardziej że w recenzowanym tu trzecim wydaniu zrezygnowano z twardych okładek, co pozwoliło obniżyć cenę na okładce do 29 złotych.

Łączny nakład książek autorstwa Andrzeja Zasiecznego wydanych jedynie przez Alma-Press przekroczył już 50 tysięcy egzemplarzy. Jak na polski rynek księgarski jest to wynik imponujący. Sam fakt, że wydawnictwo zdecydowało się na opublikowanie trzeciego wydania „Broni Wojska Polskiego” świadczy najlepiej o jego popularności, a co za tym idzie – również jakości. Leksykon jest pewnego rodzaju podsumowaniem wiedzy o uzbrojeniu Wojska Polskiego w czasie drugiej wojny światowej i dobrym początkiem do zainteresowania się tym tematem.