Schyłek XIX stulecia był okresem bardzo niepomyślnym dla cesarskich Chin. Złożyła się na to przede wszystkim polityka państw europejskich – mocarstw kolonialnych, które miały ambicje utworzyć tam swoje strefy wpływów. I tak Cesarstwo utraciło panowanie nad Wietnamem na rzecz Francji w latach 80., a po wojnie 1894-1895 Koreę na rzecz Japonii (oprócz tej zdobyczy także Tajwan i Wyspy Rybackie – Peskadory). Rosjanie w 1896 uzyskali zgodę na budowę kolei wschodniochińskiej do Władywostoku, co wydatnie wzmocniło jej wpływy w Mandżurii, którą okupowały od lata 1900, już w trakcie powstania. W marcu 1898 podpisano układ o wydzierżawieniu Niemcom na 99 lat Cingtao (Quingdao) wraz z przyległym obszarem. Rosjanie wymusili wtedy obsadzenie portów Luda (Talien) i Lushun zwanego Portem Artura. Wielka Brytania na mocy układu z 1 lipca 1898 roku uzyskała strefę wokół Weihaiwei, tzw. Nowe Terytorium, wydzierżawione na 99 lat. W tym samym roku Francja wydzierżawiła obszar nad zatoką Guangzhon. Inną taktykę przyjęły Stany Zjednoczone. Uważały one, że nie jest konieczna budowa własnej strefy wpływów w Chinach, wystarczy tu zastosować tzw. Zasadę Otwartych Drzwi, czyli zachowania zasad wolnego rynku między państwami. Nota rozesłana państwom europejskim 6 września 1899 przez sekretarza stanu USA Johna Deweya, została przyjęta w zasadzie bez zastrzeżeń.

Chiny stały się, praktycznie rzecz biorąc, kolonią państw europejskich. Powstał wtedy termin „rozpad Chin” podkreślający ograniczenie suwerenności Cesarstwa. Na gruncie tych wydarzeń w Szantungu powstał ruch Pięść w Imię Sprawiedliwości i Pokoju (Yihenzan). Uważali się jego członkowie za potomków tradycji tajpingów z pierwszej połowy XIX wieku. Niektórzy podawali się nawet za wcielenia wodzów z tamtego okresu. Nastroje antyeuropejskie podsycało jeszcze wrogie zachowanie mocarstw wobec chińskiej religii i kultury, a także przejmowanie przez samych obywateli Chin zwyczajów cudzoziemskich i traktowanie rodaków wyniosłością i wzgardą. Był to ruch tworzony oddolnie, który szybko zyskał sobie wielu zwolenników. Zaniepokojone mocarstwa wymusiły na cesarzowej Tz’u Si (Cixi), która uzyskała władzę w wyniku przewrotu pałacowego przeprowadzonego rok wcześniej, podjecie akcji przeciwdziałającej rozszerzeniu ruchu.

Faktycznie akcja pacyfikacyjna rozpoczęła się na jesieni 1898 roku. Yuan Shikai szybko i krwawo rozprawił się z bokserami (taką bowiem pogardliwą nazwą zaczęto ich nazywać) w Szantungu, jednak ruch rozlał się na inne prowincje, między innymi na stołeczna Zhili oraz na Mandżurię. Zmieniono również nazwę na Drużyna Sprawiedliwości i Pokoju. Nierozwiązana kwestia buntowników wywołała lawinę not dyplomatycznych do cesarzowej w pierwszym kwartale 1900. Cixi widząc możliwość przeciwstawienia sobie bokserów i mocarstw kolonialnych, nie podjęła zdecydowanych działań przeciw ruchowi, czekając na dalszy rozwój wydarzeń. W istocie miała na celu osłabienie jednych jak i drugich oraz umocnienie swojej władzy.

27 maja powstańcy po raz pierwszy przerwali linie kolejową Pekin-Tianjin. W następnych atakach ginęli przede wszystkim technicy cudzoziemscy, w związku z czym 6 czerwca w Taku wylądował desant marynarzy (głównie brytyjskich), których połowa miała być wysłana do stolicy w celu obrony konsulatów. Zażądał tego konsul brytyjski Claude Maxwell, a odsiecz wyruszyła 10 czerwca w sile około 2 tys. ludzi. Po drodze zostali jednak zaatakowani i przedostali się do stolicy, ponosząc niewielkie straty. W tym też czasie cesarzowa uznała oddziały bokserów za legalną milicję obywatelską.

11 czerwca zginął radca ambasady japońskiej Sugiyama, a dwa dni później do stolicy wtargnęli bokserzy, wpuszczeni tak naprawdę na rozkaz cesarzowej; rozpoczął się okres napadów na chrześcijan i urzędników. Zaraz po tych wydarzeniach Cixi decyduje się otwarcie poprzeć ruch powstańczy w obawie przed utratą władzy. Następnego dnia rozpoczyna się lądowanie podatku i szturm tych „wrót do Pekinu”, które szybko zostają zdobyte. Na wieść o tym rząd chiński zrywa stosunki dyplomatyczne z kolonizatorami. Trzy dni później znajduje się tu już flota międzynarodowa złożona z ponad 20 okrętów. Było tu wielu sławnych dowódców jak Niemiec H. von Pohl czy Anatol Stossel – późniejszy dowódca Portu Artura. Dzień 20 czerwca był ważny jeszcze pod innym względem. Tego dnia zabito niemieckiego posła barona Klemensa Augusta von Kettlera, co miało przynieść niezwykle krwawe działania niemieckie w końcowej fazie konfliktu. W tym też dniu rozpoczęło się oblężenie dzielnicy poselstw w Pekinie trwające do 14 sierpnia 1900. Atakującymi byli bokserzy wsparci przez niewielkie jednostki cesarskie. Tz’u Si nie pozwoliła jednak na użycie ciężkiej artylerii, co było elementem jej gry dyplomatycznej z mocarstwami, a dodatkowo podczas zawieszenia broni w lipcu (14-29) zaopatrywała oblężonych w żywność. Kłóci się to z innymi jej decyzjami bowiem już 21 czerwca wypowiedziała wojnę wszystkim państwom kolonialnym (poza Francją) oraz wydała edykt zezwalający na zabijanie cudzoziemców, a przynajmniej tak zrozumiały go mocarstwa. 4 sierpnia rozpoczął się marsz na Pekin. Połączonymi wojskami dowodził rosyjski gen. Mikołaj Liniewicz. Cztery dni później zaczęli oni przełamywać obronę powstańców, a w dniach 14-16 sierpnia dokonali wyzwolenia stolicy.

Pod koniec września zjawiły się w Chinach wojska niemieckie pod dowództwem hrabiego gen. Alfreda von Waldersee. Nie wzięły one udziału w żadnych większych bitwach, ale i tak postępowały one zgodnie z zaleceniem cesarza Niemiec Wilhelma II. Wysyłając ich miesiąc wcześniej z Bremy powiedział, że mają budzić w Chinach taki strach jak kiedyś Hunowie w Europie. Wyraziło się to w niezwykle krwawych pacyfikacjach prowincji chińskich prowadzonych aż do wiosny 1901. Niemcy samodzielnie przeprowadzili 35 takich operacji, a brali udział prawie we wszystkich (w sumie było ich 45).

Władze chińskie wspierały mocarstwa w tłumieniu ruchu, karząc powstańców uwięzieniem lub śmiercią.

Rokowania pokojowe rozpoczęto w grudniu 1900 roku. Mocarstwa chciały tu zachować swoją dotychczasową pozycję, a nawet ją rozszerzyć. Prowadziły jednak sprzeczną grę dyplomatyczną przeciwdziałającą wzmocnieniu któregokolwiek z nich. Ostatecznie sprzymierzeńcy w nocie wystosowanej do rządu chińskiego żądali ukarania powstańców, wpłaty odszkodowań za zabitych, rannych czy stracone majątki, a także utrzymania oddziałów wojsk w Pekinie oraz wzdłuż linii kolejowej Pekin- Tianjin-Taku. Chińska odpowiedź głównego negocjatora Li Hongzanga z 28 grudnia przyjmowała te warunki.

Protokół bokserski podpisano 7 września 1901 w Pekinie. Na mocy tego dokumentu Cesarstwo zobowiązywało się do spłaty wysokiej kontrybucji, których gwarancją miały być dochody z ceł morskich i wewnętrznych. Uzgodniono swobodę korzystania z linii Pekin-Tianjin. Zburzono fort Taku, Chiny zobowiązywały się do nie zakupywania nowoczesnej broni. Dodatkowo mieli ukarać winnych ataków na cudzoziemców, przeprosić rządy państw – niemiecki za śmierć Kettlera, japoński za śmierć Sugiyamy oraz wystawić im pomniki. Cesarzowa powróciła do Chin (po ucieczce z oblężonego Pekinu w przebraniu wieśniaczki w czasie powstania) i znów objęła tron. Wydawało jej się, że Cesarstwo powróciło do stanu sprzed powstania. Nie wiedziała jednak, że jest to dopiero zapowiedź wydarzeń mających przywrócić Chinom pełną suwerenność i niezależność od innych państw.

Bibliografia:

Bartnicki Andrzej – „Zarys dziejów Afryki i Azji 1869-1996”