Bitwa o Guadalcanal stanowiła jeden z punktów zwrotnych II wojny światowej. Zmagania trwały 6 miesięcy zarówno na lądzie jak i na morzu. Obie strony poniosły znaczące straty. Postaram się zatem przynajmniej częściowo przedstawić przebieg walk lądowych o samą wyspę Guadalcanal.

Guadalcanal to największa z wysp w archipelagu Wysp Salomona. Została zajęta przez Japończyków w 1942 roku, następnie rozpoczęli oni umacnianie swych sił na wyspie. Garnizon japoński wysłany został również na sąsiednią wyspę Tulagi. Japończycy wybudowali na Guadalcanal umocnienia oraz lotnisko. Z założenia wyspa miała pełnić rolę lotniska i bazy zaopatrzeniowej. Amerykanie szybko dowiedzieli się o istnieniu japońskiej bazy. Już w lipcu amerykańscy admirałowie King i Nimitz postanowili przeprowadzić na wyspę desant. Celem akcji miała być również sąsiednia wyspa Tulagi. Dowództwo operacji otrzymał wiceadmirał Fletcher. Data operacji została ustalona na 7 sierpnia 1942r.

Desant ma zostać przeprowadzony siłami 1 Dywizji Korpusu Piechoty Morskiej dowodzonej przez gen. maj. Alexandra Vandergrifta. O świcie 7 sierpnia na zaskoczonych japończyków spada amerykański ostrzał, chwilę później 19 tys. amerykańskich marines uderza na Tulagi i Guadalcanal. Na Tulagi udaje się zepchnąć japońskie wojska, jednak sukces nie jest zupełny na wzgórzach. Japończycy zatrzymują się i ustalają linię obrony. Walki będą trwały jeszcze dwa dni, a o ich zaciętości powinien świadczyć fakt, że z 2000 garnizonu japońskiego broń złożyło jedynie 23 żołnierzy.

Na Guadalcanal Amerykanie zajmują bazę i lotnisko nazywane później Polem Hendersona. Wojska inwazyjne umacniają bazę i starają się pokonać reszki garnizonu japońskiego. Jednak riposta przychodzi z morza, silna flota japońska zmusza do wycofania się okręty wiceadmirała Fletchera. Japońskie siły na Guadalcanal wzmocnione posiłkami rozpoczynają serie kontrataków. Jednak jednostki marines utrzymują pozycje. Dzięki temu już 20 sierpnia na polu Hendersona mogą wylądować pierwsze samoloty amerykańskie. Naczelne dowództwo japońskie zdaje sobie jednak sprawę z zagrożenia, jakie stanowi lotnisko na Guadalcanal i wysyła dodatkowe siły do walki o wyspę. Dochodzi do kolejnych bitew morskich. Nieprzerwanie na wyspę zaczynają napływać japońskie posiłki, dostarczane przez szybkie statki. Amerykanie nadają im nazwę „Tokijskiego ekspresu”. W ciągu 6 tygodni Japończycy sprowadzili znaczne posiłki. Umożliwiło im to przygotowanie kontrataku. Równocześnie ze sprowadzaniem posiłków na wyspę, japońska flota prowadzi operację nękania amerykańskich pozycji ciągłym ostrzałem z morza.

12 września 1940 r rozpoczyna się natarcie sił japońskich na pozycje amerykańskie. Kilkanaście batalionów szturmuje pozycje zajmowane przez batalion „Raidersów” i batalion spadochroniarzy. Dzięki wsparciu artylerii japońskie natarcie zostaje odparte. Cesarska armia traci w nim przeszło 1500 ludzi, Amerykanie jedynie 40 zabitych i 103 rannych. Ta masakra sprawia, że wzgórze górujące nad polem Hendersona zostaje nazwane „krwawym grzbietem”. W dalszym ciągu trwają walki o panowanie na wodach otaczających Guadalcanal.

Japońskie dowództwo zirytowane nieustępliwym oporem postanawia skoncentrować wszystkie siły na odzyskaniu wyspy. Załogę ma wzmocnić desant całej dywizji piechoty, połączony z operacją morską. Niestety w bitwie na Przylądku Nadziei amerykańska flota zmusza przeciwnika do odwrotu. Odpowiedź jest natychmiastowa. 14 października japońskie pancerniki ostrzeliwują pozycje marines, wyrządzając znaczne szkody obrońcom. Następnego dnia siły japońskie zwiększone zostają o 4.500 żołnierzy. Siły obu stron są wyrównane.

23 października 1942 roku rozpoczyna się japońskie natarcie na amerykańskie pozycje. Siły lądowe wspiera flota admirała Kondo. Ciężkie walki lądowe korespondują niejako z bitwą morską. Amerykanie utrzymują jednak pozycje i 26 października japońskie natarcie złamuje się. Na morzu flota cesarstwa odnosi jednak częściowy sukces – japońskim pilotom udaje się zatopić lotniskowiec Hornet. Umożliwia to łatwiejsze dostarczanie posiłków na wyspę. 12 listopada obie strony stają do decydującego starcia. Do 15 listopada trwają zaciekłe walki zarówno na lądzie jak i na morzu. Tym razem amerykańska armia odnosi sukces. Japońskie ataki zostają odparte, a na wodach archipelagu panuje US Navy. Pomimo olbrzymiej przewagi Amerykanów wojska japońskie wciąż się bronią. W grudniu 1942 roku japoński sztab podejmuje decyzję o ewakuacji garnizonu wyspy. 12 tysięcy japońskich żołnierzy zostaje ewakuowanych. Ich odwrót osłania flota oraz ochotnicy, którzy decydują się walczyć do końca. Do dnia 8 lutego operacja ewakuacji sił japońskich zostaje zakończona.

Bilans bitwy o Guadalcanal to ponad 1600 zabitych i 4200 rannych po stronie USA oraz około 24 tysięcy po stronie japońskiej zabitych rannych i zaginionych. Bitwa zakończyła się porażką Japonii, która utraciła inicjatywę w tym regionie. Ponadto Amerykanie udowodnili, że posiadają przewagę technologiczną nad Japończykami. Ponadto straty, które poniosły obie strony, były dla USA znacznie łatwiejsze do naprawienia. Podsumowując, była to jedna z kluczowych bitew II wojny światowej.