Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych badają możliwość wykorzystania transportu kosmicznego do celów wojskowych. Potencjalnym partnerem wojska jest firma SpaceX.

Zwolennikiem wykorzystania przestrzeni kosmicznej do transportu ładunków wojskowych jest wiceprzewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, generał Paul Selva. Podczas 2018 Airlift/Tanker Symposium w Dallas podkreślał znaczenie potencjalnych sił kosmicznych dla bezpieczeństwa USA.

Temat został szerzej poruszony przez generała Carltona Everharta.

– Pomyślcie tylko, trzydzieści minut, sto pięćdziesiąt ton metrycznych i koszt mniejszy niż C-5 – mówił generał w trakcie spotkania Defense Writers Group w sierpniu tego roku. Kwestią zasadniczą jest tutaj umieszczanie i przechowywanie ładunków na orbicie okołoziemskiej.

Zapędy kolegów studzi nowa dowódca Air Mobility Command, generał Maryanne Miller. Na 2018 Airlift/Tanker Symposium potwierdziła rozpoczęcie prac koncepcyjnych nad transportem kosmicznym, ale projektowi nie przyznano jeszcze konkretnych funduszy. Przyznała jednak, że wojskowi prowadzili już rozmowy ze SpaceX. Rakieta transportowa wielokrotnego użytku BFR (na ilustracji) jest postrzegana jako jedna z bardziej interesujących opcji dla wojska.

Pomysł wykorzystania przestrzeni kosmicznej do transportu wojskowego nie jest nowy. Prace koncepcyjne prowadzono już w latach 60. i 70.

Zobacz też: Rosja: ruszyły prace nad rakietą nośną Sojuz-5

(defensenews.com)

SpaceX