Władze Tajwanu planują radykalny wzrost wydatków na obronę. Krok ten nie jest tylko odpowiedzią na zagrożenie ze strony Chin.

Nacisk w tej sprawie wywierały także Stany Zjednoczone, które naciskają na wszystkich swoich sojuszników, aby więcej inwestowali w obronność (zobacz też: Kolejny rekordowy budżet obronny Japonii). Tajpej planuje do roku 2025 zwiększyć budżet sił zbrojnych do 12,8 miliarda dolarów (prawie 44 miliardy złotych). Stanowi to wzrost o 2,1 miliarda USD (20 procent) w stosunku do stanu obecnego.

Wśród priorytetów wyznaczonych przez administrację prezydent Tsai Ing-wen znalazły się dalszy rozwój obrony przeciwrakietowej, zwiększenie zdolności w zakresie walki radioelektronicznej oraz zakup nowoczesnych myśliwców i dronów. Mniej głośno mówi się już o programie budowy okrętów podwodnych, który jest szczególnie irytujący dla Pekinu. Wysoko rozwinięty przemysł Tajwanu może samodzielnie dostarczyć sporą część pożądanego uzbrojenia, jednak w wypadku najbardziej zaawansowanych systemów konieczne będą zakupy za granicą. Ze względów politycznych w grę wchodzą tutaj praktycznie tylko USA.

Tajwańscy wojskowi wykazują również spore zainteresowanie działaniami niekonwencjonalnymi, także z wykorzystaniem konwencjonalnego sprzętu. Panuje pełna świadomość, że nie da się wyrównać potencjału militarnego z Chinami, jednak głównym celem Tajnej jest uczynienie potencjalnej inwazji z kontynentu zbyt kosztowną, aby była opłacalna.

Zobacz też: Tajwan: modernizacja M60A3 zamiast kupna Abramsów

(taiwannews.com.tw)

玄史生, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported