Dziewięciu marynarzy zostało wydalonych ze służby w Royal Navy po tym, jak testy wykazały, że zażywali oni kokainę. Wszyscy marynarze wchodzili w skład załogi brytyjskiego atomowego okrętu podwodnego nosiciela rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi HMS Vigilant.

Marynarze przypuszczalnie zażyli narkotyki w czasie postoju w porcie w Stanach Zjednoczonych. Okręt przebywał tam z misją załadowania na pokład głowic atomowych. HMS Vigilant jest jednym z czterech okrętów typu Vanguard, które stanowią trzon brytyjskiego systemu odstraszania atomowego. Minister obrony Michael Fallon zarządził obligatoryjne testy dla wszystkich marynarzy służących we flocie podwodnej.

Z kolei dowódca okrętu i jego zastępca zostali usunięci ze stanowisk po oskarżeniach o romansowanie z kobietami służącymi na tym samym okręcie. Komandor porucznik Stuart Armstrong miał się związać z porucznik Rebeccą Edwards, a pierwszy oficer, komandor podporucznik Michael Seal, miał mieć romans z podkomendną kapitan Hannah Litchfield. Cała czwórka straciła swoje stanowiska na okręcie.

Zobacz też: Problemy brytyjskich okrętów podwodnych

(dailymail.co.uk, businessinsider.com)

Thomas McDonald, Ministry of Defence