W swoim najnowszym opracowaniu ośrodek analityczny Forecast International prognozuje, że w latach 2016–2025 na całym świecie zostanie zakupione około 2800 myśliwców. Wartość wszystkich transakcji ma wynieść 176 miliardów dolarów.

Produkcja myśliwców w ciągu najbliższych dziesięciu lat ma być zbliżona do produkcji z ostatniej dekady, gdy średnio produkowano 280 samolotów rocznie. W przewidywanym okresie szczyt produkcji ma przypaść na 2018 rok, gdy powinno zostać wyprodukowane około 330 samolotów, po czym nastąpi spadek do około 250 samolotów rocznie, a ponowny wzrost rozpocznie się w roku 2023.

Najliczniej produkowanym samolotem będzie F-35 Lightning II. Jego udział w rynku ma sięgać 42 procent. Stanie się tak oczywiście z powodu wielkich zamówień ze strony US Air Force, US Navy i US Marine Corps, ale także pozostałych państw zaangażowanych w ten projekt. Kluczowe dla przyszłych zamówień będzie to, czy Lockheedowi uda się obniżyć cenę za F-35 do poziomu chociażby porównywalnego z Eurofighterem Typhoonem lub Rafale’em.

Produkcja klasycznych amerykańskich samolotów, jak F-15, F-16 czy F/A-18, będzie się zmniejszać z powodu wchodzenia do uzbrojenia F-35, które znajdą się na wyposażeniu sprzymierzonych z USA sił powietrznych, tradycyjnie skłaniających się do zakupu amerykańskiego uzbrojenia. Starsze samoloty na największy rynek zbytu mogą liczyć na Bliskim Wschodzie, którego państwa – z wyjątkiem Izraela – raczej nie będą mogły się spodziewać pozwolenia na zakup F-35 w najbliższych latach. Konkurencja ze strony producentów europejskich na tym rynku jest jednak bardzo silna i może spowodować, że produkcja któregoś z myśliwców zakończy się w ciągu kilku lat.

Samoloty rosyjskie będą sprzedawane tradycyjnie poza strefę wpływów amerykańskich i europejskich. Ich największą potencjalną konkurencją będą samoloty chińskie, jednak to państwo nie rozwinęło jeszcze własnego programu eksportowego dla swoich najbardziej zaawansowanych konstrukcji.

(farnborough.com, fot. US Air Force /Senior Airman Sergio A. Gamboa)