Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o odebraniu dostawy trzydziestu czołgów T-34 pochodzących z laotańskich sił zbrojnych. Transport dotarł do Władywostoku w styczniu.

Docelowo zostaną przewiezione koleją do Naro-Fominska w obwodzie moskiewskim. Oficjalnie Wientian postanowił nieodpłatnie zwrócić je Rosji. Umowę podpisano w styczniu 2018 roku podczas wizyty rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu.

Przekazanie czołgów odbyło się w ramach umowy o współpracy wojskowo-technicznej. Pojazdy podobno nadal działają i do tej pory były używane przez laotańskie wojska lądowe. Według oficjalnego komunikatu resortu obrony pojazdy wykorzystywane będą do Defilad Zwycięstwa na moskiewskim Placu Czerwonym, a także w innych rosyjskich miastach. Ponadto mają uatrakcyjnić ekspozycje muzealne, a także służyć do nagrywania filmów o drugiej wojnie światowej.

Oficjalnie Moskwa odebrała T-34 bez konieczności wnoszenia jakiejkolwiek opłaty. Być może przekazanie legendarnych czołgów ma związek z niedawnym ujawnieniem transakcji, w myśl której do Laosu trafią T-72B1. T-34 mogły stanowić element rozliczenia.

Czołgi T-34 produkowano w latach 1940–1957. W tym czasie powstały ponad 74 tysiące pojazdów tego typu, w tym 49 tysięcy w wersji uzbrojonej w armatę kalibru 85 milimetrów (podstawowy T-34 miał armatę kalibru 76 milimetrów).

Obecnie oprócz laotańskich sił zbrojnych T-34 używają żołnierze przynajmniej dziesięciu państw: Bośni i Hercegowiny, Gwinei, Gwinei Bissau, Jemenu, Konga, Kuby, Korei Północnej, Mali, Namibii i Wietnamu.

Zobacz też: Männer gegen Panzer – film przeciwpancerny

(nytimes.com)

Vitaly V. Kuzmin, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported