Po wielu miesiącach negocjacji, 27 lutego podpisano umowę o organizacji w Radomiu pokazów lotniczych. Jak się okazało, mimo braku formalnego porozumienia, od pewnego czasu trwały już negocjacje z potencjalnymi zagranicznymi uczestnikami pokazów. Teraz poznaliśmy ich efekty.

Już jakiś czas temu wiadomo było, że w Radomiu pojawi się szwajcarski zespół akrobacyjny Patrouille Suisse. Teraz dołączyły do niego belgijski i grecki F-16, rumuński MiG-21 Lancer, węgierski Gripen oraz litewski C-27J. Pierwsza trójka należy do europejskiego topu jeśli chodzi o uczestników wszelkich pokazów w powietrzu, natomiast nie tak efektowny MiG-21 z pewnością wzbudzi emocje i obudzi sentyment wśród starszych miłośników lotnictwa, którzy pamiętają czasy, gdy podobne maszyny codziennie latały po naszym niebie.

Do pokazów jeszcze dużo czasu i z pewnością organizatorzy uzyskają potwierdzenia przybycia niejednego ciekawego gościa z zagranicy. W końcu niemal dziesięć godzin pokazów w powietrzu dziennie musi być czymś wypełnione.

(airshow.wp.mil.pl, fot. autor)