Amerykański F-35A zapalił się w czasie uruchamiania silnika. Wypadek wydarzył się 23 września w bazie Mountain Home w stanie Idaho. Ogień pojawił się w tylnej części samolotu. Pilot opuścił maszynę i nikomu nic się nie stało.

Pożar został natychmiast ugaszony, a siedmiu mechaników i pilot na wszelki wypadek zostali zabrani do szpitala na rutynowe badania. Tydzień wcześniej US Air Force uziemiły piętnaście F-35A z powodu problemów z układem chłodzenia w zbiornikach paliwa.

Chociaż ogień pojawił się w tylnej części samolotu w czasie rozruchu silnika, na razie nie ma dowodów, że to sam silnik F-135 był źródłem pożaru. Jednak dwa lata temu był on już źródłem problemów, gdy wizyta F-35 w Wielkiej Brytanii została odwołana z powodu uziemienia całej floty tych samolotów z powodu pożaru silnika.

(defenseworld.net; fot. konflikty.pl)