W dniach 07 marca – 01 kwietnia 2011 roku pięć samolotów wielozadaniowych F-16 z 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego weźmie udział w międzynarodowym szkoleniu lotniczym o nazwie Tactical Leadership Programme w hiszpańskiej bazie lotniczej Albacete. Na Dowódcę Komponentu Lotniczego wyznaczono dowódcę klucza z 31. BLT – kpt. pil. Adama Wójcika. Ponadto w szkoleniu bierze udział czterech pilotów oraz około 50 osób personelu zabezpieczającego.

Doskonalenie umiejętności dowodzenia ugrupowaniami bojowymi samolotów w środowisku taktycznym zbliżonym do realnego pola walki, rozwijanie taktycznej interoperacyjności sił powietrznych krajów NATO oraz wymiana doświadczeń to główne cele, jakie stoją przed polskimi załogami.

Tactical Leadership Programme to najtrudniejsza ale i najbardziej prestiżowa „szkoła lotnictwa”. Ze względu na warunki pogodowe została przeniesiona z miejscowości Florennes (w Belgii) do Hiszpanii w roku ubiegłym. Ta międzynarodowe organizacja, z założenia powołana jest do rozwijania umiejętności zastosowania taktyki, doboru technik wykonywania lotów oraz wystandaryzowanych (NATO-wskich) procedur podczas realizacji wielonarodowych operacji lotniczych.

TLP wykorzystuje doktrynę NATO, nie należąc jednak ani do jej struktur ani do hiszpańskich Sił Powietrznych. Polska ma status gościa i płaci za udział swoich pilotów w kursach. Obecnie tworzy ją i finansuje 10 państw członkowskich – Belgii, Danii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii i Włoch. Państwa te ponoszą koszty finansowe funkcjonowania TLP i kolektywnie decydują o jego kształcie. Bo to co najistotniejsze, co jest filarem i jednocześnie siłą programu to kolektywne działanie i interoperacyjność.

Polscy piloci F-16, biorący udział w szkoleniu ćwiczą nie tylko działania wojenne takie jak walkę powietrzną czy ataki na cele naziemne, ale także scenariusze czasu pokoju. Chodzi m.in. o wyćwiczenie procedur zgodnych z prawem międzynarodowym.

Nierzadko podczas nauki piloci biorący udział w programie pełnią rolę Commandera wielonarodowego komponentu, którym muszą umiejętnie dowodzić – planując misję z uwzględnieniem trasy i czasu lotów, różnorodnego uzbrojenia, przenoszonego przez inne typy statków powietrznych czy potencjału obronnego przeciwnika, co podnosi umiejętność i skuteczność planowania misji.

Każda taka misja poprzedzona jest kilkugodzinnym briefingiem i rozkazem ATO (Air Task Order), którego treści nikt nie zna. Misję kończy równie długi debriefing (odprawa), podczas którego analizie i ocenie poddawane jest to, co zostało dobrze i źle wykonane. Co zresztą jest równie cenną wskazówką podczas szkolenia w TLP, które jak się określa w środowisku europejskim jest szkołą ligi mistrzów jeśli chodzi o taktyczne lotnictwo wojskowe.

(kpt. Marlena Bielewicz, 2SLT)