Grupa śledczych Organizacji Narodów Zjednoczonych badająca podejrzenia, iż państwa południowoafrykańskie łamią embargo na handel bronią z Koreą Północną, odkryła szereg niepokojących kontraktów. Wśród państw zaangażowanych w kontakty wojskowe z reżimem w Pjongjangu znalazły się Sudan, Demokratyczna Republika Konga, Mozambik i Angola.

Według śledczych współpraca wojskowa miała obejmować nie tylko dostawy broni, ale również misje szkoleniowe. Tak było w przypadku między innymi Angoli, gdzie Koreańczycy przeszkolili gwardię prezydencką w walce wręcz. Podobna umowa zawarta została z Demokratyczną Republiką Konga, w której program treningowy poza oddziałem chroniącym głowę państwa objął również członków służb specjalnych.

Znacznie większe zaniepokojenie budzą kontrakty dotyczące sprzedaży uzbrojenia. Rząd Mozambiku podpisał opiewający na 6 milionów dolarów kontrakt obejmujący między innymi radary i elementy uzbrojenia przeciwpancernego. Nie jest to jednak najważniejsza umowa podpisana przez rząd w Pjongjangu w tej części Afryki. Podejrzewa się, iż największym odbiorcą północnokoreańskiej broni jest Sudan. Rząd w Chartumie miał dokonać zakupu między innymi kierowanych za pomocą GPS pocisków rakietowych powietrze–ziemia.

Zobacz też: Północnokoreańskie drony nosicielami broni jądrowej?

(voanews.com)

Gilad.rom, Creative Commons Attribution 3.0 Unported