Służba prasowa rosyjskiego ministerstwa obrony poinformowała, że Wozduszno-diesantnyje wojska po raz pierwszy przeprowadziły desant z powietrza, używając do tego bojowych wozów piechoty BMD-4M Sadownica. Podczas państwowych testów odbiorczych na poligonie w obwodzie riazańskim doszło do jednoczesnego desantowania kliku najnowszych pojazdów tego typu z pokładu Iła-76M.

Przed przystąpieniem do prób BMD-4M odpowiednio przygotowano w bazie 106. Dywizji Powietrznodesantowej w Tule i załadowano na samoloty transportowe przy udziale specjalistów z Wojsk Powietrzno-Kosmicznych. Następnie zrzucono je z wysokości około 800 metrów, testując jednocześnie najnowszy model spadochronu wieloczaszowego, tworzący system desantowania o powierzchni 4 tysięcy metrów kwadratowych. Według rosyjskiego MON-u zapewnił on bezpieczne lądowanie pojazdów, które nie doznały żadnych uszkodzeń.

Będąc już na ziemi, rosyjscy żołnierze i przedstawiciele producenta przetestowali właściwości jezdne pojazdów i działanie mechanizmów bojowych, w tym uzbrojenia (podstawowe uzbrojenie BMD-4M to armata kalibru 100 milimetrów 2A70 i armata kalibru 30 milimetrów 2A72). To nie koniec tego typu zrzutów, według obecnych ustaleń odbędzie się ich jeszcze ponad dwadzieścia.

W ubiegłym roku rosyjscy diesantnicy otrzymali ponad sześćdziesiąt wozów desantu BMD-4M. Wcześniej dysponowali trzydziestoma dwoma pojazdami tego typu. Pierwszą partię przyjęto w marcu 2015 roku. Do połowy kolejnej dekady do rosyjskich wojsk powietrznodesantowych ma trafić 700 sztuk, zaś pięć lat wcześniej będzie ich 300 w służbie liniowej.

Zobacz też: Ruszają prace nad bojowym wozem piechoty BMD-5

(armyrecognition.com)

Vitaly V. Kuzmin, na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International