To, co jeszcze rok temu pozostawało w sferze planów, dziś staje się faktem: 13 października myśliwiec F-35B Lightning II przeprowadził na pokładzie brytyjskiego lotniskowca HMS Queen Elizabeth pierwsze próby lądowania ze skróconym dobiegiem. Osobą, która wykonała tę bardzo przydatną w warunkach bojowych, acz ryzykowną ewolucję po raz pierwszy, był pilot doświadczalny Peter „Wizzer” Wilson.

– Tak jak cały zespół jestem podekscytowany i zafascynowany faktem, że to osiągnęliśmy – mówi „Wizzer”. – To manewr z wkalkulowanym ryzykiem. Zawsze uważaliśmy, że łatwiej jest zatrzymać się, a dopiero później wylądować, niż wylądować, a potem się zatrzymać. Główny powód jest taki, że gdyby z samolotem stało się coś złego, zdecydowanie lepiej jest, aby stał się nieruchomym niż poruszającym się wrakiem.

Niektórzy krytycy w ogóle powątpiewali w możliwość skróconego lądowania F-35B. Powodem obaw były złe doświadczenia z Harrierami, na których procedurę tę uznawano za zbyt niebezpieczną, aby mogła być wykorzystywana w warunkach operacyjnych. Przy skróconym dobiegu całkowicie inny jest także sposób podejścia do lądowania, gdyż maszyna zbliża się do okrętu nie od strony burty, lecz od strony rufy.

– Pracowałem nad tym przez ostatnie siedemnaście lat. To fantastyczne, że wszystko wygląda tak, jak na modelach, które tworzyliśmy i symulacjach, które przeprowadzaliśmy przez te wszystkie lata – dodaje Peter Wilson. – Wykonałem ponad 2000 lądowań ze skróconym dobiegiem na symulatorze i przypadł mi zaszczyt bycia pierwszym, który dokonał tego dziś na HMS Queen Elizabeth.

Dzięki podejściu do lądowania z prędkością rzędu 75 kilometrów na godzinę (dalsze 30 kilometrów na godzinę mogą zapewnić wiatr i prędkość okrętu) maszynę udało się wyhamować do zera na odcinku pięćdziesięciu dwóch metrów od punktu przyziemienia. Zastosowanie lądowania skróconego zamiast pionowego pozwala zatrzymać na F-35B dodatkowe trzy tony paliwa i niewykorzystanego uzbrojenia.

Zobacz też: Testy F-35B w operowaniu z pochyłych lądowisk

(savetheroyalnavy.org, navy.mil)

Royal Navy