Rosja i Stany Zjednoczone podpisały umowę, która przewiduje dostawę kolejnych rosyjskich śmigłowców Mi-17. Maszyny będą przeznaczone dla armii afgańskiej.

Rosyjski Rosoboroneksport i Pentagon zawarły kontrakt w niedzielę podczas odbywającego się 50. salonu lotniczego w Paryżu. Zgodnie z rosyjskimi źródłami umowa została sygnowana „w ramach wspólnych działań na rzecz zwalczania terroryzmu”. Ponadto obie strony wyraziły nadzieję na rozszerzenie współpracy w sektorze obronnym i w zakresie technologii wojskowych. Nie ujawniono liczby maszyn, które są przedmiotem zawartej umowy. W tajemnicy utrzymuje się również kwotę, na którą zgodziły się obie strony. W wywiadzie udzielonym RIA Novosti wiceszef Rosoboroneksportu Aleksandr Michejew powiedział, że umowa przewiduje dostawę trzydziestu śmigłowców Mi-17W5. Nie zdradził jednak wartości wspomnianego kontraktu.

Dwa lata temu Rosjanie zobowiązali się dostarczyć do Afganistanu dwadzieścia jeden sztuk wojskowego helikoptera transportowego Mi-17 stanowiącego wersję eksportową śmigłowca Mi-8. Jednocześnie umowa objęła dostawę części zamiennych i obsługę techniczną. Ogólna wartość kontraktu sięgnęła 900 milionów dolarów. Cena mogła się wydawać wygórowana, porozumienie przewidywało bowiem również klauzulę rozszerzenia zamówienia o kolejne dwanaście sztuk.

Do tej pory do Afganistanu dostarczono dziewięć sztuk Mi-17. Ich proces wdrażania do służby znajduje się w stadium testów skuteczności działania w warunkach afgańskich. Złożenie podpisów pod wspomnianym kontraktem to jedynie początek drogi, którą administracja Baracka Obamy będzie musiała przejść. Chodzi o wprowadzony w budżecie obronnym na rok 2013 zakaz dotyczący zawierania przez Pentagon umów handlowych z Rosoboroneksportem. Oficjalnym powodem tej decyzji była sprzedaż syryjskiemu rządowi przez rosyjską agencję uzbrojenia o wartości przekraczającej miliard dolarów.

Mi-17 stanowi przykład helikoptera transportowego, lecz może być również wykorzystywany jako bojowy, o czym świadczy jego uzbrojenie. Może zabrać do półtora tysiąca kilogramów sprzętu ofensywnego, wliczając w to bomby i rakiety. Jego załoga składa się z trzech osób. Helikopter jest w stanie przetransportować około trzydziestu ludzi w rejon incydentu. Co więcej, idealnie nadaje się do ewakuacji rannych z pola walki (może zabrać na pokład do dwunastu noszy z rannymi) i przewożenia ładunków. Mi-17 w wersji W5, czyli ten, który ma zostać dostarczony o Afganistanu, jest wyposażony w rampę i dodatkowe drzwi oraz ma charakterystyczny „nos delfina”. Sam helikopter Mi-17 stanowi produkt eksportowy, który różni się od Mi-8 między innymi tym, że śmigło na tylnej belce umieszczone jest po lewej, a nie po prawej stronie. Jednostki z tej rodziny śmigłowców wykorzystuje około czterdziestu krajów.

(en.rian.ru)

USAF/ Tech. Sgt. Cecilio M. Ricardo Jr