Przedsiębiorstwo Piaggio Aerospace wznowiło we wtorek (5 lipca) próby bezzałogowego aparatu latającego P.1HH HammerHead. Drugi prototyp wykonał pierwszy lot po rocznej przerwie z bazy lotniczej Trapani na Sycylii.

Program HammerHeada utkwił w martwym punkcie wskutek rozbicia się pierwszego prototypu 31 maja ubiegłego roku. Nie ujawniono oficjalnie przyczyny wypadku, lecz spekuluje się, że zawiniła nieprawidłowa integracja systemów kontroli lotu.

P.1HH to bezzałogowa wojskowa wersja samolotu dyspozycyjnego Piaggio P.180 Avanti. Jest reklamowany jako jedyny europejski dron klasy MALE. Może utrzymywać się w powietrzu przez szesnaście godzin.

Dostawy HammerHeadów do pierwszego użytkownika – najprawdopodobniej do Zjednoczonych Emiratów Arabskich – mają się rozpocząć w przyszłym roku. ZEA zamówiły osiem maszyn za około 320 milionów euro. Zainteresowanie HammerHeadem wykazywały też Włochy, lecz planowane zamówienie trzech sztuk do tej pory się nie ziściło.

Zobacz też: US Navy typuje kolejne lotniskowce dla MQ-25A

(defensenews.com)

materiały prasowe Piaggio Aerospace