Koncerny Lockheed Martin i Boeing nie zrealizują planowanego oblotu śmigłowca hybrydowego SB-1 Defiant jeszcze w 2018 roku. Według oświadczenia producenta w próbach naziemnych stwierdzono drobne problemy.

Natury owych niedociągnięć oficjalnie nie ujawniono, ale przedstawiciele konsorcjum Sikorsky-Boeing uchylili rąbka tajemnicy. Cytowany przez Flight Global Randy Rotte z Boeinga, pracujący w pionie odpowiedzialnym za program Future Vertical Lift, przyznał, że niektóre części układu napędowego wymagały naprawy, ale nie będzie konieczne projektowanie i produkowanie zupełnie nowych elementów.

Wiadomo już, że wprowadzanie poprawek wymusi przesunięcie oblotu na pierwsze tygodnie roku 2019, a może na jeszcze później. Konsorcjum musi przeprowadzić jeszcze około piętnastu godzin prób naziemnych, aby zweryfikować, czy udało się zlikwidować problemy. Próby te mają ruszyć tuż po Bożym Narodzeniu.

Pierwotnie oblot Defianta planowano na rok 2017, ale uniemożliwiły to problemy z procesem wytwarzania kompozytowych łopat wirnika.

Zobacz też: Hiszpania chce uczestniczyć w programie FCAS

(flightglobal.com)

Lockheed Martin