Amerykańskie wojska lądowe po raz pierwszy od ponad czterdziestu lat opracowują nowy typ granatu ręcznego. Broń otrzymała robocze oznaczenie ET-MP (Enhanced Tactical Multi-Purpose).

Prace są prowadzone w Arsenale Picatinny we współpracy ze Szkołą Piechoty oraz żołnierzami służby czynnej wojsk lądowych i piechoty morskiej. ET-MP dzięki nowoczesnemu zapalnikowi ma łączyć cechy granatu obronnego i zaczepnego. W zależności od sytuacji żołnierz będzie mógł wybrać dwa tryby działania: rażenia odłamkami lub siłą wybuchu. Granat będzie także przystosowany do rzucania przez osoby leworęczne. Ma być także bardziej ergonomiczny i „przyjazny użytkownikowi”.

Amerykańska armia ma problem z granatami ręcznymi od czasu zakończenia wojny wietnamskiej. W roku 1975 wycofano ze względu na wykorzystanie azbestu granaty zaczepne MK3A2, pozostawiając żołnierzy jedynie z granatami obronnymi M67. Pomimo regularnych negatywnych komentarzy ze strony użytkowników związanych z taką sytuacją Pentagon przez czterdzieści lat nie był w stanie jej zaradzić. Obecnie zakłada się, że ET-MP zacznie trafiać do jednostek w roku 2020.

(ardec.army.mi; fot. US Air Force / Tech. Sgt. Jeremy T. Lock)