Chińskie media poinformowały o zakończeniu testów nowej generacji wojskowych wielozadaniowych pojazdów taktycznych. Ciężarówki mają trafić do wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a dostawy powinny rozpocząć się już niedługo.

Pomimo szumnych zapowiedzi brakuje dokładnych informacji na temat nowej rodziny pojazdów, w sieci nie pojawiły się jeszcze nawet nieoficjalne zdjęcia. Nie wiadomo, jakie pojazdy i w jakich układach wchodzą w skład nowej rodziny. Oficjalne komunikaty mówią o rodzinie pojazdów ze zunifikowanym podwoziem, mających odgrywać rolę „koni roboczych”. Wśród wymienianych zadań, oprócz standardowych: transportu wojska, amunicji, paliwa, pojawiają się także plany wykorzystania podwozi do przenoszenia systemów rakietowych i artyleryjskich. Sugeruje to rozpoczęcie w Chinach prac nad własną „strzelającą ciężarówką” w typie francuskiego CAESAR-a.

Cechą charakterystyczną nowych pojazdów ma być przystosowanie do pracy na wysokościach powyżej pięciu tysięcy metrów nad poziomem morza, co odpowiada Wyżynie Tybetańskiej i pograniczu z Indiami. Oficjalne komunikaty podkreślają całkowitą samodzielność rozwiązań konstrukcyjnych i ich stuprocentową zgodność z prawami patentowymi.

Obecnie Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza używa szerokiej gamy ciężarówek wywodzących się konstrukcyjnie z radzieckiego Urala 375 oraz ZiŁów 150 i 157. Ich uzupełnieniem są lokalne klony Mercedesa 2060 i Steyra 91.

(ecns.cn, na zdjęciu: ciężarówka SX2150)