Podczas wizyty w Kabulu niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer zapowiedziała gotowość Berlina do większego zaangażowania się w proces pokojowy w Afganistanie. Obecnie w kraju przebywa około tysiąca niemieckich żołnierzy, jednak władze gotowe są zwiększyć liczebność kontyngentu. Aszraf Ghani, prezydent Afganistanu, wyraził nadzieję, iż będzie to krok w stronę wypracowania pokoju w ogarniętym wojną domową kraju.

Niemiecka minister oświadczyła, że wszystkim przyświeca jeden cel: budowa pokojowego i demokratycznego Afganistanu. Do tej pory z inicjatywy Berlina zorganizowano trzy spotkania na najwyższym szczeblu, podczas których omawiano przyszłość kraju. Wraz z powrotem do negocjacji przedstawicieli Stanów Zjednoczonych możliwe będzie wypracowanie kompromisu między przedstawicielami społeczności międzynarodowej, rządem w Kabulu i mającymi znaczne wpływy talibami.

Afganistan od lat pozostaje bardzo niestabilny. Wiele frakcji walczy o kontrolę nad nawet najmniejszym skrawkiem państwa. Trudny, górzysty teren sprzyja działaniom partyzanckim i wojnie nieregularnej. Obok wspierających administrację centralną sił NATO o kontrolę walczą zarówno ekstremiści powiązani z miejscowymi organizacjami, jak i stronnicy tak zwanego Państwa Islamskiego.

Zobacz też: Afgańskie wojska lądowe wciąż uzależnione od lotnictwa USA

(tolonews.com)

ISAF Public Affairs, Creative Commons Attribution 2.0 Generic