Jak podał niedawno serwis The Drive, amerykańska agencja lotniczo-kosmiczna NASA już wkrótce stanie się właścicielem kolejnych dwumiejscowych myśliwców F/A-18B. Samoloty będą przekazane w związku ze stopniowym wycofywaniem klasycznych Hornetów ze służby w US Navy. Oprócz US Marine Corps maszyny te pozostaną jedynie w eskadrach rezerwy i pozorujących przeciwnika.

Pierwszy z obiecanych Hornetów przyleciał do Edwards 13 listopada z Patuxent River w stanie Maryland, gdzie mieści się szkoła pilotów testowych marynarki (NTPS). Kolejny ma dotrzeć do końca roku. Trzecia maszyna przybędzie w 2019 roku z bazy Fort Worth w Teksasie. Pojawienie się tych F/A-18B będzie największym transferem do NASA od czasu, gdy w 2010 roku przejęła ona od USAF-u trzy F-15D.

Według oficjalnej strony internetowej agencji jej placówka zajmująca się badaniami w locie, Armstrong Flight Research Center w Edwards w Kalifornii, używała dotąd zwykle trzech do czterech Hornetów. Egzemplarze te były przekazane przez marynarkę w latach 1984–1991. F/A-18B są preferowane jako maszyny do obserwacji oraz fotograficznej i filmowej rejestracji testów innych statków powietrznych.

Hornety są wykorzystywane przez NASA do testów związanych między innymi z wektorowaniem ciągu silników, automatycznym wykonywaniem lotów w formacji, niekonwencjonalnymi metodami sterowania opływem skrzydeł, a w ostatnim czasie – do prób bezgłośnego przekraczania bariery dźwięku. Mogą być też użyte do badania przyczyn dokuczających lotnictwu US Navy i USMC problemów z instalacjami tlenowymi.

Zobacz też: US Navy rozformuje najstarszą eskadrę F-35C

(thedrive.com, nasa.gov)

NASA