Rosjanie wzmocnili potencjał bojowy garnizonu w bazie w Armenii. Na lotnisko trafiły zmodernizowane samoloty MiG-29. Oficjalne źródła nie ujawniły liczby samolotów ani nie przekazały informacji o dokonanych ulepszeniach.

Podjęte kroki zapowiadano już wcześniej. W październiku ubiegłego roku pułkownik Aleksander Pietrow, pełniący funkcję dowódcy placówki, powiedział, że w rosyjskiej bazie pojawi się eskadra śmigłowców. Wówczas oświadczono, że to jedynie wstęp do bardziej znaczących działań. Zgodnie zapowiedziami niebawem bazę wzmocnią śmigłowce. Nie wiadomo jednak, jakie to będą maszyny, Pietrow bowiem nie określił ich typu. Ponadto Moskwa i Erywań uzgodniły, że rosyjscy piloci będą mogli ćwiczyć naloty bombowe i wystrzeliwać pociski rakietowe, używając ostrej amunicji, na pobliskim poligonie imienia Marszałka Bagramiana, należącym do armeńskiego ministerstwa obrony.

3624. Baza Lotnicza w Erywaniu dysponuje obecnie co najmniej szesnastoma MiG-ami-29, które stacjonują tam na mocy umów o wspólnej obronie powietrznej zawartych między członkami Wspólnoty Niepodległych Państw. Baza lotnicza Erebuni jest częścią rosyjskiej 102. Bazy położonej w Giumri, blisko granicy Armenii z Turcją. Podstawą działań Kremla na ormiańskiej ziemi jest dwustronna umowa, którą zawarto w 1995 roku i przedłużono piętnaście lat później, zapewniając tym samym rosyjską obecność wojskową w Armenii przynajmniej do 2044 roku.

(rian.ru)