Budowa drugiego chińskiego lotniskowca pomimo kilku afer posuwa się do przodu. Okręt ma otrzymać nazwę Shandong i być może zostanie flagową jednostką chińskiej marynarki wojennej.

Lotniskowiec zostanie zwodowany w przyszłym roku, do służby trafi w 2020, a osiągnięcie pełnej gotowości bojowej jest spodziewane w ciągu kilku następnych lat. Dowództwo marynarki wojennej w przeciwieństwie do Liaoninga ujawnia coraz więcej informacji o okręcie. W ostatnim czasie opublikowano oficjalne zdjęcia z montażu wysepki na kadłubie. Najwyraźniej ciągle nie podjęto jeszcze decyzji o przydziale Shandonga. Mówi się, że może zostać flagowcem nie całej marynarki wojennej, ale Floty Wschodniej lub Północnej, aczkolwiek według najstarszych informacji miał zostać przydzielony na Morze Południowochińskie.

Grupa pokładowa Shandonga ma być liczniejsza niż Liaoninga i liczyć 48 samolotów i śmigłowców zamiast 36. Najczęstszy zestaw statków powietrznych przenoszonych przez pierwszy chiński lotniskowiec składa się z 24 myśliwców J-15 oraz dwunastu śmigłowców: sześciu zwalczania okrętów podwodnych Z-18F, czterech wczesnego ostrzegania Z-16J i dwóch ratowniczych Z-9C. Trzeci z lotniskowców, znany pod roboczym oznaczeniem 003, ma znajdować się na wczesnym etapie budowy, dalekim jeszcze od rozpoczęcia robót na pochylni.

Zobacz też: Chiny kontra USA – co by było gdyby

(yibada.com; fot. PLAN)

PLAN