Łotewskie ministerstwo obrony wydało w piątek ostrzeżenie dla ludności o amerykańskich samolotach A-10, które wkrótce w ramach ćwiczeń rozpoczną loty na bardzo małej wysokości na znacznym obszarze kraju, także poza zwyczajowymi obszarami lotów treningowych. Ministerstwo prosi o zachowanie spokoju i nieniepokojenie się.

Kilkanaście A-10 stacjonuje aktualnie w estońskiej bazie Ämari, a do Europy przybyły w lutym tego roku w ramach ćwiczeń „Atlantic Resolve”. Loty nad Łotwą odbywać się będą jedynie we wcześniej ustalonych datach i godzinach, z którym można się zapoznać na stronie internetowej łotewskich sił zbrojnych.

Loty na niskim pułapie w łotewskiej przestrzeni powietrznej powinny być wykonywane nie niżej niż 61 metrów nad gruntem lub potencjalnie niebezpiecznymi obiektami położonymi w odległości do 150 metrów od zaplanowanej trasy lotu z prędkością do 475 węzłów. W przypadku śmigłowców minimalna wysokość to piętnaście metrów od powierzchni lub niebezpiecznych obiektów znajdujących się do pięćdziesięciu metrów od trasy lotu.

Władze samorządowe poszczególnych regionów kraju zostały już o wszystkim poinformowane. Podkreślono, że nie ma się czego obawiać, chyba że… siedzi się akurat w czołgu.

(lsm.lv; fot. Maciej Hypś, Konflikty.pl)