18 listopada podczas ćwiczeń w Zatoce Sagami niszczyciel USS Benfold (DDG 65) typu Arleigh Burke zderzył się z ciągnącym go holownikiem. Przyczyną zdarzenia była awaria w maszynowni jednostki holującej, przez co zdryfowała ona na Benfolda. W wypadku nikt nie odniósł obrażeń. Zepsuty holownik odciągnięto do portu, zaś uszkodzenia niszczyciela określane są jako minimalne.

To, co dzieje się ostatnio z okrętami US Navy stacjonującymi w japońskim porcie Yokosuka, można by nazwać klątwą albo prawem serii. Wcześniej w tym roku różne kompromitujące zdarzenia dotknęły trzech bazujących tam krążowników i dwóch niszczycieli. Były wśród nich wejście na mieliznę, trzy kolizje z jednostkami cywilnymi oraz mylnie domniemane zaginięcie członka załogi.

Tym razem trudno jednak obarczać winą za niebezpieczne zdarzenie załogę amerykańskiego okrętu. Gdyby nie wcześniejsza „czarna seria” jednostek 7. Floty, incydent ten być może nawet przeszedłby niezauważony przez media. Tak czy owak marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych zmuszona będzie przeprowadzić dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku.

Zobacz też: Zastępstwo za Fitzgeralda i Johna S. McCaina w 2018 roku

(navy.mil; na zdj. USS Benfold z okrętem desantowym Endurance (LST 207) marynarki wojennej Singapuru)

US Navy / Mass Communication Specialist 1st Class Benjamin A. Lewis