Izrael ma nie lada kłopot w tunelami, które znajdują się w Strefie Gazy oraz w południowym Libanie. Żołnierze byli krytykowani przede wszystkim za brak skutecznych technik w ich opanowywaniu, co pozostawiało jedynie możliwość ich zniszczenia.

Tunele takie dobrze nadają się do konfliktu asymetrycznego, w którym przeciwnik dysponuje przytłaczającą siłą uderzeniową. Sieć tuneli jest ze sobą połączona oraz posiada skrytki na broń, wykorzystywana jest, zarówno do przemieszczania się, jak i niespodziewanego ataku na przeciwnika. Innym przeznaczeniem takiej sieci tunelów są cele przemytnicze. W ten sposób Palestyńczycy zaopatrują się głównie w broń oraz żywność i środki medyczne.

Narastająca fala krytyki skłoniła wojskowych do podjęcia decyzji o budowie tego rodzaju tuneli, które zostały przeznaczone do ćwiczeń. Zaletą jest ich dokładne odwzorowanie według specyfiki Hamasu bądź Hezbollahu. Jest to doskonałe rozwiązanie, ponieważ żołnierze mogą budować i doskonalić techniki zwalczania przeciwnika poprzez zajęcia praktyczne.

Większość informacji dotyczących samych ćwiczeń została utajniono, ponieważ wojsko nie chce ujawniać swoich tajemnic. Do mediów dostały się jednak nieliczne informacje na temat stosowanych technik przeczesywania tuneli. Izraelscy żołnierze posługują się specjalnie wyszkolonymi psami wyposażonymi w kamery, które są zdolne wykrywać zagrożenie wewnątrz tuneli. Mają one możliwości do wykrycia bomb oraz innych ładunków wybuchowych. Rozbrajanie już wykrytych, niebezpiecznych ładunków, wykonywane jest za pomocą zdalnie sterowanych robotów, które są specjalnie przeznaczone go tego typu zadań.

(www.strategypage.com)