Nie tylko Boeing, Airbus i Saab mają ochotę zarobić na dostarczeniu brytyjskim siłom powietrznym samolotów wczesnego ostrzegania, które zastąpią E-3D. Kolejnym chętnym jest Israeli Aerospace Industries.

Izraelskie przedsiębiorstwo oferuje radar ELW-2085 w konforemnej obudowie. Dokładnej rzecz biorąc, jest to cały system, na który składa się radar, urządzenie swój–obcy oraz urządzenia rozpoznania elektronicznego i wywiadu łącznościowego. Na pulpitach operatorów dane ze wszystkich sensorów prezentowane są równocześnie.

Wiązka radaru jest kierowana i może być wycelowana na przykład wyłącznie na pewien wycinek obserwowanego obszaru. Ponadto radar jest wyposażony w specjalny tryb do wykrywania i śledzenia kluczowych celów z większą częstotliwością. Wtedy radar wysyła kilka osobnych impulsów z różnych anten co dwie sekundy, co ma zapobiec wywoływaniu fałszywych odczytów. Antena radaru składa się z wielu niezależnych elementów nadawczo-odbiorczych, dzięki czemu całość może pracować nawet po uszkodzeniu kilku z nich.

System ELW-2085 stosowany w izraelskich siłach powietrznych jest zamontowany na samolocie Gulfstream G550, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zintegrować go z inną platformą.

Brytyjskie E-3D są najmłodszymi samolotami tego typu, jednak ponieważ nie były modernizowane, ich wyposażenie jest bardziej przestarzałe niż to w samolotach należących do Stanów Zjednoczonych i NATO. Z tego powodu ministerstwo obrony rozpoczęło poszukiwanie następcy E-3D, a zakup nowych samolotów został oceniony na mniej kosztowny niż głęboka modernizacja starych kadłubów i systemów.

Zobacz też: LAIRCM dla NATO-wskich AWACS-ów

(Aviation Week Show News)

Owen65, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic