Jak poinformowało francuskie ministerstwo obrony, w akcji przeprowadzonej w zeszłym tygodniu na północy Mali w ramach operacji „Barkhane” zginęło dwudziestu bojowników islamistycznych. Działanie wspierane były z powietrza przez śmigłowce Eurocopter Tigre i samoloty Mirage 2000.

Ofensywa nie obyła się jednak bez ofiar po stronie międzynarodowej koalicji walczącej z ekstremistami. W wyniku ostrzału moździerzowego przeprowadzonego w czwartek 1 czerwca rannych zostało czterech Francuzów stacjonujących w bazie pod Timbuktu. Dzień wcześniej malijski oddział wpadł w zasadzkę islamistów. Trzech żołnierzy zginęło podczas długotrwałej wymiany ognia z bojownikami (zobacz też: Atak na siły ONZ w Mali).

W tym samym oświadczeniu francuskie ministerstwo obrony poinformowało o działaniach wywiadowczych przeprowadzonych przez podległe mu siły specjalne na terytorium Mali oraz Burkina Faso. Antyterrorystyczna operacja „Barkhane” kierowana przez Francję jest prowadzona od roku 2014, poprzednie duże uderzenia przeprowadzone w jej ramach miały miejsce pod koniec kwietnia.

Zobacz też: Mali i Francja odmawiają negocjacji z islamistami

(dw.com)