Fińska grupa nurków Badewanne poinformowała o odkryciu wraku rosyjskiego krążownika pancernego Pałłada zatopionego podczas I wojny światowej. Jest to jeden z największych okrętów wojennych spoczywających na dnie Bałtyku.

Odkrycia dokonano już w roku 2000, o czym nurkowie już wtedy poinformowali fińską państwową służbę konserwatorską. Informacje zdecydowano się jednak zachować w tajemnicy ze względu na przysługujący krążownikowi status cmentarza wojennego. O zmianie dotychczasowej polityki zdecydowano ze względu na zbliżającą się setną rocznicę wybuchu I wojny światowej oraz wypadająca w czwartek 98 rocznicę zatopienia Pałłady.

Krążownik spoczywa na głębokości 60 m w pobliżu miasta Hanko. Zdaniem Finów jest to największy wrak okrętu wojennego na wodach Zatoki Fińskiej. W ciągu 12 lat, jakie upłynęły od znalezienia okrętu nurkowie ani razu nie zdecydowali się na jego penetrację. Było to podyktowane zarówno chęcią uszanowania wraku, jako cmentarza wojennego, jaki i potencjalnym dużym zagrożeniem dla nurków. Pałłada leży do góry dnem, a jej kadłub jest przełamany na dwie części. Niemniej z opublikowanych zdjęć wynika, że wrak jest w dość dobrym stanie, zachował się między innymi galion z carskim orłem zdobiący dziób.

Krążownik pancerny Pałłada, ostatnia jednostka typu Bajan, wszedł do służby w lutym 1911 roku. Niemal na samym początku działań wojennych, 11 października 1914, został zatopiony przez niemiecki okręt podwodny U-26. Okręt posłała na dno jedna torpeda, która trafiła na wysokości komór amunicyjnych. Pałłada zatonęła w ciągu kilku minut zabierając ze sobą całą, liczącą 597 ludzi, załogę.

(hs.fi)