Niemiecki wiceminister obrony Ralf Brauksiepe ogłosił, że Eurofighter jest preferowanym samolotem, który może zastąpić w Luftwaffe Tornada. Te ostatnie mają być wycofywane ze służby od 2025 roku.

Takie stwierdzenie jest w kontrze do niedawnej wypowiedzi szefa sztabu niemieckiego lotnictwa wojskowego, który opowiadał się za samolotem piątej generacji – F-35A. Brauksiepe ogłosił stanowisko ministerstwa w liście będącym odpowiedzią na interpelację jednego z deputowanych z partii Zielonych. Stwierdził w nim, że samoloty amerykańskie – F-35, F-15 i F/A-18 – są opcją zapasową.

– Wskazywana wypowiedź inspektora sił powietrznych, o tym, że F-35 jest najlepszym wyborem na następcę Tornad, nie wyraża stanowiska rządu federalnego – pisze Ralf Brauksiepe.

Niemcy są teraz w stanie zawieszenia, ponieważ po ostatnich wyborach parlamentarnych nowa koalicja nie została jeszcze utworzona. Po fiasku rozmów chadecji z Zielonymi i Demokratami, kanclerz Angela Merkel rozpoczęła rozmowy z SPD. Jakiekolwiek decyzje w sprawie nowego samolotu będą mogły zapaść dopiero po utworzeniu nowego rządu.

Zobacz też: Dekada Eurofightera w Luftwaffe

(reuters.com)

Maciej Hypś, konflikty.pl