Egipskie ministerstwo obrony na poważnie rozpoczęło poszukiwania nowej haubicy samobieżnej. Południowokoreańskie media sugerują, że z K9 Thunderem rywalizować będą haubice z Francji, Rosji i Republiki Południowej Afryki. Według egipskich źródeł wojskowych pierwsze testy ma już za sobą jedynie sprzęt południowokoreański, a informacje o tym, że Egipcjanie są nim zainteresowani, pojawiły się w pierwszych dniach lipca. Do Kraju Faraonów miały dotrzeć też francuskie CAESAR-y. Ewaluacja potencjału południowokoreańskich haubic rozpocznie się w nadchodzących dniach na poligonie położonym na zachodnich obrzeżach Kairu.

Jeśli ocena operacyjna zakończy się do końca bieżącego roku, na początku roku 2018 egipskie ministerstwo obrony zamierza podpisać kontrakt. Jak na razie tylko potencjalnie mówi się zainteresowaniu Moskwy i Pretorii, gdyż do tej pory nie ma potwierdzonych informacji o realizowanych dostawach sprzętu do testów.

Kair zapozna się ze wszystkimi ofertami i weźmie pod uwagę kwestie techniczne, operacyjne i finansowe oraz możliwość lokalnej produkcji Prawdopodobnie Egipcjanie zainteresowani są też T5-52 kalibru 155 milimetrów, produkowaną przez Denel Land Systems, i samobieżną gąsienicową haubicą polową 2S35 Koalicyja-SW kalibru 152 milimetrów.

Zobacz też: Izraelski Top Gun w służbie

(koreatimes.co.kr, defence-blog.com)

Teddy Wade, U.S. Army, via Wikimedia Commons