Bazy Dyess w Teksasie, Ellsworth w Dakocie Południowej i Whiteman w Missouri zostały wyznaczone przez dowództwo US Air Force jako preferowane lokalizacje eskadr bombowców strategicznych B-21 Raider. Samoloty mają wejść do służby w połowie przyszłej dekady.

Dziś w tych bazach stacjonują bombowce B-1B i B-2A, które wraz z wejściem do służby B-21 będą stopniowo wycofywane. Przystosowanie obecnych baz do potrzeb nowych bombowców będzie tańsze i będzie mniej zakłócało przebieg operacji prowadzonych przez siły powietrzne niż wybór baz, w których do tej pory bombowce nie stacjonowały.

B-52 będą jak dotychczas stacjonowały w bazach Barksdale i Minot. Aktualne plany mówią o utrzymywaniu Stratofortressów w służbie do 2050 roku.

Przy okazji dowódca 412. Skrzydła Doświadczalnego powiedział, że B-21 powinien trafić na próby do bazy Edwards w niedalekiej przyszłości. Może to oznaczać, że prace nad samolotem są zaawansowane bardziej, niż wcześniej przypuszczano. W listopadzie 2017 roku pojawił się także amatorskie zdjęcia mogące sugerować, że także w Strefie 51 prowadzone są prace budowlane związane z bazowaniem B-21 na czas prób w locie.

Zobacz też: USAF zainteresowany większą liczbą B-21

(businessinsider.com)

US Air Force