Rosyjski koncern zbrojeniowy Iżewskij Maszynostroitielnyj Zawod (Iżmasz), producent legendarnego karabinu Kałasznikow, wygrał przetarg na produkcję i dostawę kierowanych pocisków przeciwpancernych. Wartość kontraktu wyniesie blisko 400 milionów dolarów. Umowa już została określona jednym z „największych państwowych zamówień koncernu w ostatnich latach”.

Kontrakt zakłada dostawę transzy pocisków przeciwpancernych powietrze-ziemia Wichr-1 do końca 2015 roku. Przewiduje się, że umowa pozwoli fabryce na rozwiązanie niemal wszystkich problemów finansowych. Zdaniem dyrektora naczelnego Konstantina Busygina obecny dług wynosi ponad trzy miliardy rubli, a problemy wynikają przede wszystkim z gwałtownego spadku wielkości produkcji spowodowanego zmniejszeniem zapotrzebowania na karabinki Kałasznikowa i transportery opancerzone. Lekiem na problemy ma być również fuzja z innym producentem uzbrojenia – chodzi o Iżewskij Miechaniczeskij Zawod – znanym chociażby z produkcji pistoletów Makarowa. W przyszłości oba przedsiębiorstwa mają działać pod wspólnym szyldem Kałasznikowa. Do formalnej zmiany może dojść już 19 września 2013 roku podczas obchodów Dnia Rusznikarza.

Kierowany pocisk Wichr-1 przyjęto na uzbrojenie w 1992 roku. Pierwotnie opracowano go dla śmigłowca szturmowego Ka-50. Pocisk jest jednak uniwersalny, przeznaczony został bowiem do niszczenia pojazdów opancerzonych, ale również samolotów. Wystrzelony Wichr-1 początkowo jest naprowadzany drogą radiową, a następnie w wiązce laserowej za pomocą systemu Szkwał. Podąża do celu z prędkością blisko 800 km/h. Maksymalny zasięg to 10 km. Stanowi uzbrojenie śmigłowców Ka-50 i Ka-52 oraz samolotów szturmowych (bezpośredniego wsparcia pola walki) Su-25.

(en.rian.ru)