Trwają rozmowy między dyplomatami z Chin i Filipin na temat październikowej wizyty prezydenta Duterte w Chinach, poinformowały w piątek 23 września oficjalne manilskie media. Dokładna data wizyty nie jest jeszcze znana. Najprawdopodobniej jednym z głównych podjętych tematów będzie sytuacja na Morzu Południowochińskim.

Zdaniem filipińskiego prezydenta konflikt jest bezcelowy, a dodatkowo podkreśla chęć negocjacji i porozumienia z Chinami w tej kwestii. Analitycy zaobserwowali pewien słowny umiar pod adresem Pekinu w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, ONZ i UE. Ich zdaniem świadczy to o dążeniu Duterte do niezależnej polityki zagranicznej oraz uniezależnienia się od swego byłego kolonialnego zwierzchnika, Waszyngtonu.

Październikowa wizyta jest szansą na znalezienie konsensusu po lipcowym werdykcie Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego. Podczas czwartkowego przemówienia Duterte ogłosił, że w przyszłości zamierza wielokrotnie odwiedzać Państwo Środka. Zbliżenie chińsko-filipińskie może wywrócić do góry nogami całą architekturę bezpieczeństwa w Azji Wschodniej, podkopując pozycję Waszyngtonu, a wzmacniając Pekinu.

Zobacz też: Filipiny największym odbiorcą japońskiej pomocy wojskowej

(scmp.com, fot. Presidential Communications Operations Office)

Presidential Communications Operations Office