Cztery F-16 należące do Królewskich Duńskich Sił Powietrznych przez najbliższe cztery miesiące będą stanowiły obronę powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii. Myśliwce operują z litewskiej bazy w Siauliai w ramach NATOwskiej misji Baltic Air Policing.

Duńczycy zmienili kontyngent francuski, który wykonywał to zdanie przez ostatnich kilka miesięcy. W czasie ostatniej zmiany, doszło to wypadku, w czasie którego francuski Mirage 2000 i litewski Albatros zderzyły się w powietrzu.

Wydzielone do ochrony republik nadbałtyckich siły składają się z czterech myśliwców F-16 i 55 osób obsługi technicznej. Dowodzić nimi będzie major Dam Kresten Andersen. Skandynawowie będą pełnili swoją służbę do stycznia 2012 roku.

To już trzeci raz kiedy Dania wystawia kontyngent do tego zadania. Litwa, Łotwa i Estonia nie posiadają liczących się sił powietrznych, więc od czasu wstąpienia tych państwa do NATO w 2004 roku obrona ich przestrzeni powietrznej realizowana jest przez samoloty pochodzące z państw sojuszniczych. Kilka razy również polskie MiGi-29 realizowały to zadanie.

(f-16.net)