Czeski minister obrony Vlastimil Picek ujawnił, że zawarto wstępną umowę w sprawie przedłużenia leasingu wielozadaniowych myśliwców JAS 39 Gripen. Nowa umowa będzie obowiązywać przez następne czternaście lat.

Nie jest to ostatnie słowo w tej sprawie. Umowę musi potwierdzić nowy gabinet, sformowany po wyborach wyznaczonych na 25–26 października 2013 roku. Wydaje się jednak, że aprobata będzie mieć charakter formalny. Tym bardziej że uzyskano satysfakcjonującą czeskie władze cenę, którą Szwedzi obniżyli o 32%. W ramach obecnego porozumienia zawartego w 2004 roku zapłacono około 19,6 miliarda koron czeskich (984 miliony dolarów) za dzierżawę czternastu myśliwców. Co więcej, myśliwce wykorzystywane przez czeskich pilotów będą sukcesywnie poddawane modernizacji, technicy zamontują między innymi nowe węzły uzbrojenia, które pozwolą na podczepienie broni umożliwiającej przeprowadzenie ataków na cele naziemne.

Obecna umowa wygasa wraz z końcem 2014 roku. Jej prolongata do niedawna nie była taka pewna, ponieważ poprzedni rząd Petra Nečasa naciskał na Szwedów, by obniżyli cenę. Ze względu na trudną sytuację budżetową Czesi byli zmuszeni do cięć w finansach. Z tego powodu proszono o obniżenie ceny za szwedzkie myśliwce, szukając jednocześnie tańszego zastępcy dla Gripenów.

(wsj.com)

Maciej Hyps, konflikty.pl