Po raz pierwszy udało się wykonać kultowy amerykański pistolet Colt M1911 z elementów wytworzonych przez drukarkę 3D. Otrzymana broń jest w pełni sprawna.

Przełomowego osiągnięcia dokonała amerykańska firma Solid Concepts. Do tej pory metodą wydruku 3D wytwarzano tylko pojedyncze elementy broni palnej. Specjalizująca się w tym firma Defense Distributed miała jednak poważne problemy z drukowaniem części z tworzyw sztucznych o odpowiedniej odporności na wysokie ciśnienie i temperatury. Solid Concepts zdecydowało się na zastosowanie innego rozwiązania. Wydruk powstał w całości ze stali nierdzewnej z domieszką nadstopu Inconel 625 metodą selektywnego zgrzewania laserowego. Jedynie okładzinę rękojeści wykonano z nylonu wzmocnionego włóknami węglowymi.

Zainteresowanie produkcją uzbrojenia metodą wydruku 3D jest w Stanach Zjednoczonych coraz większe. Już w maju prezydent Obama obiecał 200 milionów dolarów na rozwój tej technologii. Na razie spośród firm specjalizujących się w wydrukach 3D jedynie Solid Concepts ma federalną licencję na produkcję broni palnej (FFL). Technologia jest przyszłościowa, budzi jednak spore zaniepokojenie urzędów i stowarzyszeń kontroli broni. Między innymi z tego powodu Defense Distributed nie otrzymało FFL.

Od pewnego czasu krążą pogłoski na temat „ekspedycyjnych laboratoriów”, wspierających oddziały specjalne. Wyposażone w drukarki 3D laboratoria niemal na miejscu wytwarzają niezbędne elementy ekwipunku, często według ściśle określonych specyfikacji.

(businessinsider.com)