29 października somalijscy terroryści z grupy Asz-Szabab podjęli próbę odbicia dwóch towarzyszy broni z rąk kenijskiej policji. Przypuścili szturm na posterunek, ale, widząc, że nie zdołają odbić kolegów, zastrzelili ich. Ponadto w wyniku starcia zginęło trzech napastników. Ciężko rannych zostało dwóch policjantów i jeden rezerwista sił zbrojnych.

Starcie rozegrało się w Dadajabuli w hrabstwie Wajir, trzynaście kilometrów od granicy z Somalią. Atak na posterunek rozpoczął się po zmroku, około godziny 20.00. Zaskoczeni policjanci zareagowali chaotycznie, ale kiedy bojownicy przypuścili atak bezpośredni, obrońcy zdołali ich odeprzeć.

Anonimowe źródła w kenijskiej policji twierdzą, że zatrzymani mogli mieć cenne dla rządu informacje dotyczące działalności grupy. Prawdopodobnie dlatego, wobec widma porażki, bezpieczniejszym rozwiązaniem dla bojowników Asz-Szabab było zamordowanie kolegów.

Zobacz też: Założyciel Blackwater rozwija działalność w DRK

(nation.co.ke)

Surian Soosay, CC BY 2.0