Opracowany ponad sto lat temu wynalazek składania skrzydeł już wkrótce może przestać być domeną wyłącznie lotnictwa wojskowego. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) 18 maja wyraziła zgodę na możliwość zastosowania składanych końcówek kompozytowych skrzydeł w odrzutowcach pasażerskich Boeing 777-8 i 777-9, określanych też jako 777X.

Pierwszy mechanizm składania skrzydeł opatentowała w 1913 roku dla swoich bazujących na okrętach dwupłatowców brytyjska firma Short Brothers. Przez kolejne dekady składane skrzydła stawały się znakiem rozpoznawczym lotnictwa pokładowego. Zdarzały się jednak konstrukcje na tyle zwarte, jak A-4 Skyhawk i Sea Harrier czy dzisiejsze Rafale M i F-35B, że zastosowania w nich tego rozwiązania zaniechano.

Składanie skrzydeł w nowych Boeingach ma zmniejszyć rozpiętość maszyny w trakcie poruszania się po płycie lotniska i podstawiania do rękawa terminala o siedem metrów. Choć dla myśliwca byłoby to dużo, w przypadku takiego kolosa jak 777X to zaledwie 10% rozpiętości. Złożone końcówki skrzydeł mają umożliwić samolotom korzystanie z infrastruktury tej samej co dla innych wersji rodziny 777.

Jako że rozwiązanie to jest w lotnictwie cywilnym nietypowym, FAA postanowiła nałożyć na nie surowe wymogi. Składane końcówki skrzydeł muszą się blokować w pozycji rozłożonej na tyle skutecznie, aby nie mogły się złożyć pod wpływem działania żadnej siły ani momentu obrotowego. Na ziemi, w pozycji złożonej, muszą być odporne na porywy wiatru do 120 kilometrów na godzinę. Do tego odpowiednia sygnalizacja w kabinie ma ostrzegać przed ewentualnym startem ze złożonymi skrzydłami.

Jest to o tyle istotne, że wypadki roztargnienia pilotów też się zdarzają. Przykładowo podczas z grubsza trzech dekad kariery amerykańskiego myśliwca pokładowego F-8 Crusader odnotowano co najmniej siedem przypadków omyłkowego wystartowania ze skrzydłami w pozycji złożonej. Incydenty te kończyły się zwykle bez dużych szkód, a przynajmniej dwa razy udało się również rozłożyć skrzydła w locie.

Co ciekawe, będzie to drugi przypadek związany ze składaniem konstrukcji w cywilnej maszynie Boeinga. W 1947 roku ten sam producent oblatał wywodzący się z bombowca B-29 Superfortress samolot pasażerski Boeing 377 Stratocruiser, w którym zastosowano składany do hangarowania statecznik pionowy. Pierwsze 777X ze składanymi skrzydłami mają zaś trafić do linii lotniczych na przełomie 2019 i 2020 roku.

Zobacz też: Spór Boeinga z Kanadą dociera do Europy

(bloomberg.com)

Boeing