Belgijski minister obrony Steven Vandeput ujawnił plan budżetu obronnego na lata 2016-2030. Według szefa resortu dzięki środkom alokowanym na rozwój sił zbrojnych Belgia będzie w stanie lepiej chronić swoje narodowe interesy. Budżet pozwoli również na dysponowanie dobrze wyszkolonymi i dowodzonymi żołnierzami, którzy będą mogli brać udział w operacjach na terytorium kraju i poza jego granicami. W ciągu tych piętnastu lat liczebność personelu wojskowego zmniejszy się z trzydziestu dwóch do dwudziestu pięciu tysięcy.

Wydatki na obronne w Belgii są nadal dalekie od spełnienia zaleceń Rady Północnoatlantyckiej i wynoszą około 1% PKB. Do 2030 roku Belgowie chcą je zwiększyć 0,6 punktu procentowego. W liczbach bezwzględnych na przezbrojenie w tym czasokresie Bruksela przeznaczy 9,2 miliarda euro. W ramach modernizacji zakłada się zwiększenie liczby żołnierzy sił specjalnych w celu prowadzenia operacji antyterrorystycznych na terytorium kraju i poza granicami, a także operacji humanitarnych.

Do 2030 roku belgijskie ministerstwo obrony zakupi trzydzieści cztery wielozadaniowe samoloty. W grze nadal pozostają F-35A Lightning II, F-18E/F, Rafale, JAS 39E/F i Typhoon. Celem jest zastąpienie pięćdziesięciu sześciu maszyn F-16A/B MLU. Ponadto Belgowie zakupią dwie fregaty, które zastąpią eks-holenderskie typu M i zostaną przyjęte do służby do 2025 roku. Marynarka wojenna otrzyma również sześć niszczycieli min i tyle samo bezzałogowych statków powietrznych. Ponadto Vandeput oświadczył, że wzmocnieniu ulegną jednostki artyleryjskie belgijskich wojsk lądowych poprzez nabycie nowych haubic kalibru 155 milimetrów. Obecnie na wyposażeniu znajdują się dwadzieścia cztery lekkie haubice ciągnione LG1 Mark II kalibru 105 milimetrów.

Wśród przyszłych planów zakupowych belgijskiego resortu obrony należy wyróżnić jeszcze system przeciwlotniczy ziemia-powietrze MIM-104 Patriot. Belgowie zakładają nabycie jednej baterii składającej się z sześciu wyrzutni rakietowych. Patrioty to nie jedyna opcja, Bruksela nie zamyka drogi innym oferentom.

(armyrecognition.com; fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)

Maciej Hypś, konflikty.pl