Jak podał na swojej stronie internetowej i Twitterze brytyjski tabloid Daily Star, w poniedziałek 26 lutego w międzynarodowym cywilnym porcie lotniczym w Düsseldorfie doszło do awaryjnego lądowania należącego do Royal Air Force samolotu bojowego Tornado.

Załoga zgłosiła problemy techniczne, gdy samolot przelatywał na zachodzie Niemiec, nad obszarem Nadrenii Północnej-Westfalii. Lądowanie odbyło się w asyście lotniskowej straży pożarnej, przebiegło jednak bez zakłóceń. Po południu tego samego dnia na lotnisku pojawili się mechanicy RAF-u. Po sprawdzeniu i ewentualnej naprawie, 27 lutego Tornado miało wystartować w dalszą część lotu.

Na chwilę obecną incydentu nie potwierdziły żadne inne źródła. Nie wiadomo, z której eskadry pochodziła maszyna, jaką wykonywała misję i czy przenosiła uzbrojenie. Pewne jest tylko, że musiało to być Tornado GR4, gdyż od 2011 roku RAF nie używa już wersji myśliwskich tego samolotu. Rzecznik portu oświadczył, że awaryjne lądowanie nie spowodowało żadnych opóźnień lotów cywilnych.

Zobacz też: Następca Tornada w 2035 roku?

(dailystar.co.uk; na fot. Tornado GR4 z pociskami Storm Shadow)

MoD / Crown copyright 2014