Spór dotyczy okrętu szkolnego argentyńskiej marynarki wojennej, ARA Libertad, który został zatrzymany w zeszłym miesiącu w Ghanie. Powodem zatrzymania jednostki były długi Argentyny w stosunku do funduszu finansowego kierowanego przez amerykańskiego miliardera.

Okręt został powstrzymany przed opuszczeniem Ghany, po tym jak lokalny sąd orzekł na korzyść funduszu. Twierdzi on, że rząd Argentyny jest mu winny 370 milionów dolarów, w wyniku niespłacenia długu sprzed dekady. Za zwolnienie okrętu żąda 20 milionów dolarów.

W poniedziałek 12 listopada Ghana otrzymała od ministra spraw zagranicznych Argentyny ultimatum. Brak zwolnienia okrętu w przeciągu jednego dnia będzie skutkował wkroczeniem Argentyny na drogę prawną. Rząd argentyński ogłosił, że jest zmuszony zwrócić się do Trybunału w związku z niewypełnieniem warunków postawionego ultimatum. Argentyna argumentuje, że jednostka jest okrętem wojennym i podczas zatrzymania znajdowała się w trakcie oficjalnej wizyty w Ghanie. Według niej zajęcie statku jest pogwałceniem immunitetu okrętu wojennego zapewnionego przez międzynarodowe prawo morza.

ARA Libertad znajduje się w porcie Tema od 2 października. Jedynie część członków załogi pozostała na jednostce, reszta powróciła do kraju. W zeszłym tygodniu pozostający na jednostce marynarze skierowali broń w kierunku ghańskich urzędników, którzy wkroczyli na pokład, chcąc zacumować okręt w innym miejscu. Wejście odbyło się pomimo braku zgody ze strony Argentyny.

(bbc.com.uk)