Amerykanie prawdopodobnie rozpoczęli bombardowanie miasta Tikrit. Do zdecydowanej akcji lotnictwa Stanów Zjednoczonych miało dojść na prośbę iracką. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia ze strony amerykańskiej.

Amerykańscy urzędnicy ograniczają się do stwierdzeń, że pewne operacje są w toku. Prawdopodobnie prowadzone są przygotowania do nalotów. Urzędnicy wypowiadają się jedynie pod warunkiem zachowania anonimowości. Celem działań jest przyspieszenie ofensywy irackiej, która w ostatnim czasie uległa znacznemu wyhamowaniu.

Aktualizacja: Informację o nalotach na pozycje bojowników Państwa Islamskiego potwierdziła strona internetowa foreignpolicy.com. Rzecznik Pentagonu, pułkownik Steve Warren, oświadczył mediom, że amerykańskie lotnictwo pomaga siłom sprzymierzonym wyprzeć bojowników z miasta. Rozpoczęcie kampanii potwierdził również generał James Terry z dowództwa sił USA zwalczających dżihadystyczne ugrupowanie działające w Iraku i Syrii. Jego zdaniem precyzyjne uderzenia w pozycje bojowników znacznie przyspieszą ofensywę lądową.

(aljoumhouria.com; fot. Andrzej Pawłowski, Konflikty.pl)